Pasta z zielonego groszku.

Pasty do pieczywa są takimi produktami, których w  naszej lodówce nigdy nie może zabraknąć. Uwielbiamy chrupiące kromki z kolorowymi, pysznymi dodatkami! Eksperymentujemy i wybieramy smaki, które naprawdę mamy ochotę powtarzać wielokrotnie. Tak powstają przepisy na najlepsze pasty kanapkowe, które później znajdują się na blogu. Możecie być pewni, że wszystkie nasze pasty przeszły wielokrotne testy i ostrą selekcję składników u nas w domu, zanim pojawiły się na EasyVege.pl ! 😉

Ich smak i to, że po prostu lubimy zjadać na drugie śniadanie kanapki z dobrym pieczywem to jedna strona medalu. Druga – może nawet ważniejsza! – jest taka, że każda z moich past ma trzy zasadnicze filary, a mianowicie: roślina strączkowa + zdrowe dodatki (warzywa, zioła, orzechy…) + dobry tłuszcz (najchętniej tłoczone na zimno oleje). Oczywiście ważne są też przyprawy.

Dla mnie natomiast kluczowe znaczenie ma to, że dzięki pastom kanapkowym, które są codzienną i szybką przekąską, znacznie uzupełniamy zapotrzebowanie organizmu na białko. Strączki podawane w takiej formie (z warzywami, dobrym tłuszczem i przyprawami) są pyszne i znikają z lodówki w mgnieniu oka!

Pastę z zielonego groszku wypróbowaliśmy również na dzieciach – została przyjęta z entuzjazmem. 😉

SKŁADNIKI:

• 400g mrożonego, zielonego groszku
• średni lub duży pęczek bazylii
• sok z połowy soczystej cytryny
• 1 łyżeczka soli do gotowania groszku + kilka szczypt do smaku
• 1 łyżeczka cukru do gotowania groszku
• chili do smaku
• 1 – 2 łyżki majonezu wegańskiego (lub tradycyjnego, w wersji niewegańskiej)
• 2 – 3 łyżki oleju o neutralnym smaku (np. rzepakowego lub słonecznikowego)

PRZYGOTOWANIE:

1. Groszek gotujemy do miękkości w wodzie z dodatkiem 1 łyżeczki soli i 1 łyżeczki cukru. Nie trzeba groszku rozmrażać przed gotowaniem, do gotującego się wrzątku możemy wrzucić go prosto z zamrażalnika.

2. Ugotowany groszek wrzucamy do malaksera (lub do kielicha blendera), dodajemy opłukaną bazylię, sok z cytryny, 2 szczypty soli i szczyptę chili, majonez oraz olej. Blendujemy całość na gładką pastę.

3. Sprawdzamy czy pasta jest odpowiednio słona. Jeśli trzeba, możemy znów ją dosolić i zblendować raz jeszcze.

Gotową pastę przechowuję w słoiczku, w lodówce, przez maksymalnie 3-4 dni. Świetnie się też mrozi, więc zwykle połowę od razu wkładam do zamrażalnika.

Pasta z groszku świetnie smakuje na śniadaniowej grzance w towarzystwie kiełków, a w wersji niewegańskiej będzie też doskonała z jajkiem ugotowanym na twardo.

*Przepis na tę pastę będzie odpowiedni dla wegan, dla osób które unikają laktozy oraz dla osób na diecie bez glutenu.