Nigdy wcześniej nie zebrałam tylu borowików, co tej jesieni! Sądząc po zdjęciach, które zasypują ostatnio internet, to grzyby pojawiły się solidarnie w całej Polsce. Z tego wspaniałego urodzaju powstał przepis na przepyszne risotto z leśnymi grzybami. Możecie przygotować je w wersji wegetariańskiej lub wegańskiej. Nie szczędźcie grzybów, dodajcie ich dużo… 😉
SKŁADNIKI:
na 4 porcje
- leśne grzyby (w moi przypadku były to 4 duże borowiki i kilka dużych maślaków)
- 1 cebula cukrowa lub 1 duża szalotka
- 2 – 3 ząbki czosnku
- 1 marchewka
- opcjonalnie: 2 wegańskie „kiełbaski śląskie” Dobrej Kalorii
- 1 łyżeczka masła klarowanego lub 2 łyżki oliwy z oliwek
- 200 – 250 g ryżu do risotto
- 800 – 1000 ml gorącego wywaru warzywnego
- 2 – 3 łyżki serka koziego do smarowania lub wegańskiego „smarowańca z nerkowców” WegeSiostry
- 1 liść laurowy
- 2 przepołowione ziarna ziela angielskiego
- sól i pieprz czarny, do smaku
- na koniec: 1 hojna łyżeczka masła, duża garść posiekanej natki pietruszki, sok z cytryny, do smaku
PRZYGOTOWANIE:
1. Czyste grzyby kroimy na drobne kawałeczki, cebulę kroimy w drobną kostkę, czosnek siekamy drobno, obraną marchewkę kroimy w niewielkie, krótkie słupki lub inaczej – tak, jak lubimy. Jeśli używamy kiełbasek, to kroimy je w cienkie talarki.
2. W głębokiej patelni o grubym dnie rozgrzewamy masło klarowane i podsmażamy na nim grzyby do momentu aż zaczną puszczać wodę i tracić nieco objętość. Wtedy dodajemy do patelni cebulę, czosnek, liścia laurowego, ziele angielskie, nieco soli i pieprzu. Mieszamy i podduszamy wszystko razem przez kilka – kilkanaście minut na palniku o niewielkiej mocy. Na koniec dodajemy marchewkę i ewentualnie talarki kiełbaski, mieszamy i podsmażamy jeszcze przez 2 – 3 minuty.
3. Następnie do patelni dodajemy ryż i podsmażamy całość przez ok. 2 minuty ciągle mieszając. Po tym czasie wlewamy do patelni pierwszą porcję gorącego wywaru o objętości sporej chochelki, ok. 150 – 200 ml. Mieszamy i pozwalamy się daniu gotować powoli (bez przykrycia) na niedużej mocy palnika. Mieszamy od czasu, do czasu.
4. Gdy ryż wchłonie już pierwszą porcję wywaru, to dodajemy kolejną i znów dajemy daniu czas na spokojne gotowanie i wchłonięcie płynu. Tak samo postępujemy aż do momentu gdy ryż będzie miękki z zewnątrz, ale delikatnie al dente w środku.
5. Wraz z ostatnią porcją wywaru dodajemy także serek, dokładnie mieszamy go z risotto i doprawiamy jeszcze danie solą oraz pieprzem, wedle uznania.
Risotto powinno być wilgotne i lepkie, w żadnym wypadku nie suche! – dlatego nie trzymajcie dania na palniku aż do momentu gdy ryż wchłonie ostatnią porcję wywaru w całości. Niech zostanie trochę sosu!
6. Po zdjęciu patelni z palnika, dodajemy do risotto łyżeczkę masła, natkę pietruszki i sok z cytryny. Mieszamy całość dokładnie i podajemy na gorąco!
