Przede mną perspektywa jedzenia płynnych lub półpłynnych posiłków przez najbliższe dni, które spędzę głównie w łóżku. Kiedy przed tygodniem dowiedziałam się o tym, to zdecydowałam, że z wyprzedzeniem przygotuję kilka sprawdzonych, pożywnych dań, które łatwo mogę zawekować i przechować w lodówce, a później odgrzać bez trudu. Ulubione kremowe zupy – to było jasne. Potrzebowałam jednak także czegoś bardziej sycącego, pełnego białka i witamin.
Szybki przegląd ulubionych, jesiennych przepisów przypomniał mi o moim wspaniałym, cudownie kremowym, dahlu z dynią na mleczku kokosowym!
Zorientowałam się też jednocześnie, że tego przepisu wciąż jeszcze Wam nie przekazałam – nie ma go na EasyVege.pl! Zganiłam się za to w myślach (bo to naprawdę jeden z moich jesiennych hitów!) i już naprawiam swój błąd, przekazując Wam dziś przepis na jeden z dwóch (drugi to dahl z czarnej soczewicy, z Jadłonomii) moich ulubionych dahli.
Tak, podobnych przepisów jest w sieci wiele… Dlaczego wrzucam Wam tu jeszcze jeden? Dlatego, że mocno doceniam ten przepis i wierzę w niego!
Wspaniała kremowość konsystencji + słodko-pikantne nuty zanurzone w tłustym mleczku kokosowym. Takie właśnie jest to danie… Absolutnie otulający, kojący, głęboki smak, a w składzie bardzo dużo warzyw i soczewicy.
Wiem, że kto raz ugotuje ten dahl, będzie go gotował każdej jesieni! 😉
SKŁADNIKI:
na ok. 6-7 porcji
- 300g soczewicy czerwonej, dokładnie wypłukanej
- 700g dyni piżmowej lub hokkaido, startej na tarce o grubych oczkach (ta gramatura odpowiada 1 średniej wielkości dyni)
- 2 marchewki starte na tarce o dużych oczkach
- 1 duża cebula, pokrojona drobno
- 3-4 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę lub starte na drobnej tarce
- 3-4cm imbiru, obrane i starte na drobnej tarce
- garść posiekanych liści kolendry,
- 2 puszki mleczka kokosowego
- 800ml wywaru warzywnego
- 1 łyżeczka cynamonu (taka z górką 😉)
- 2 gwiazdki anyżu
- 1 łyżeczka kuminu
- ½ lub 1 łyżeczka ostrego chili
- 1 łyżeczka ziaren kolendry (rozgniecionych np. w moździerzu)
- 1 łyżeczka kurkumy (płaska)
- 1-3 łyżeczki soli (w zależności od tego czy i jak bardzo słony jest wywar warzywny)
- sok wyciśnięty z 1 limonki lub z cytryny
- 2-3 łyżeczki oleju kokosowego
DO PODANIA:
- odrobina mleczka kokosowego
- świeże liście kolendry
- czarnuszka lub sezam
- a dla tych bardzo głodnych: ryż lub chlebki pita
PRZYGOTOWANIE:
- Suchą patelnię rozgrzewamy porządnie. Następnie podprażamy na niej przyprawy ALE UWAGA robimy to partiami! 😊 Tzn. najpierw wsypujemy na gorącą patelnię cynamon, kumin i chili – prażymy przyprawy cały czas mieszając przez ok. 20-40 sekund. To bardzo ważne, by przyprawy zaczęły pachnieć i stały się gorące, ale jednocześnie nie były przypalone. Uprażone przyprawy przesypujemy do miseczki. Na gorąca patelnię wrzucamy gwiazdki anyżu i prażymy aż lekko ściemnieją i zaczną pachnieć przyjemnie, wtedy odkładamy gwiazdki do miseczki z mielonymi przyprawami. Na wciąż gorącą patelnię wrzucamy rozgniecione ziarna kolendry i także podprażamy ok. 1minuty, mieszając często. Kolendrę także odkładamy do pozostałych przypraw.
- W dużym garnku (najlepiej w takim o grubym dnie) rozgrzewamy olej kokosowy i podsmażamy na nim cebulę. Gdy cebula zmięknie i zacznie przyjemnie pachnieć, dodajemy starty czosnek i imbir. Podsmażamy przez ok. 1 minutę, ciągle mieszając. Następnie dodajemy marchewkę oraz uprażone przyprawy. Mieszamy wszystko dokładnie i podsmażamy przez kilka minut.
UWAGA: Moc palnika nie może być ani za duża (spalimy wtedy czosnek oraz imbir), ani za mała (warzywa muszą skwierczeć przez cały czas) – warto kontrolować moc palnika w trakcie i często mieszać.
- Do podsmażonych warzyw, dodajemy startą dynię. Mieszamy znów całość i znów pozwalamy się warzywom smażyć przez kilka minut, mieszając często.
- Wlewamy do garnka wywar warzywny, mleczko kokosowe, wrzucamy wypłukaną, surową soczewicę i dodajemy też kurkumę. Mieszamy wszystko, przykrywamy garnek pokrywką i gotujemy do momentu, w którym soczewica, marchewka i dynia będą miękkie. W trakcie gotowania warto przemieszać kilka razy dahl.
- Gdy uznamy, że składniki są już ugotowane i miękkie, przelewamy 2-3 chochelki dahlu do kielicha blendera i blendujemy na gładki krem. Ten krem przelewamy z powrotem do garnka, mieszamy.
- Doprawiamy dahl solą, sokiem z limonki/cytryny i dodajemy też garść posiekanych listków kolendry. Mieszamy i znów doprowadzamy do wrzenia.
Dahl gotowy! – rozkoszujemy się nim od razu! Przyznam jednak, że kolejnego dnia będzie jeszcze pyszniejszy! 😉
Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak