//

Kremowy dahl z dynią i czerwoną soczewicą na mleczku kokosowym.

5
(1)
Wegański dahl.

Przede mną perspektywa jedzenia płynnych lub półpłynnych posiłków przez najbliższe dni, które spędzę głównie w łóżku. Kiedy przed tygodniem dowiedziałam się o tym, to zdecydowałam, że z wyprzedzeniem przygotuję kilka sprawdzonych, pożywnych dań, które łatwo mogę zawekować i przechować w lodówce, a później odgrzać bez trudu. Ulubione kremowe zupy – to było jasne. Potrzebowałam jednak także czegoś bardziej sycącego, pełnego białka i witamin.

Szybki przegląd ulubionych, jesiennych przepisów przypomniał mi o moim wspaniałym, cudownie kremowym, dahlu z dynią na mleczku kokosowym!

Zorientowałam się też jednocześnie, że tego przepisu wciąż jeszcze Wam nie przekazałam – nie ma go na EasyVege.pl! Zganiłam się za to w myślach (bo to naprawdę jeden z moich jesiennych hitów!) i już naprawiam swój błąd, przekazując Wam dziś przepis na jeden z dwóch (drugi to dahl z czarnej soczewicy, z Jadłonomii) moich ulubionych dahli.

Tak, podobnych przepisów jest w sieci wiele… Dlaczego wrzucam Wam tu jeszcze jeden? Dlatego, że mocno doceniam ten przepis i wierzę w niego!  

Wspaniała kremowość konsystencji + słodko-pikantne nuty zanurzone w tłustym mleczku kokosowym. Takie właśnie jest to danie… Absolutnie otulający, kojący, głęboki smak, a w składzie bardzo dużo warzyw i soczewicy.

Wiem, że kto raz ugotuje ten dahl, będzie go gotował każdej jesieni! 😉

SKŁADNIKI:

na ok. 6-7 porcji

  • 300g soczewicy czerwonej, dokładnie wypłukanej
  • 700g dyni piżmowej lub hokkaido, startej na tarce o grubych oczkach (ta gramatura odpowiada 1 średniej wielkości dyni)
  • 2 marchewki starte na tarce o dużych oczkach
  • 1 duża cebula, pokrojona drobno
  • 3-4 ząbki czosnku, przeciśnięte przez praskę lub starte na drobnej tarce
  • 3-4cm imbiru, obrane i starte na drobnej tarce
  • garść posiekanych liści kolendry,
  • 2 puszki mleczka kokosowego
  • 800ml wywaru warzywnego
  • 1 łyżeczka cynamonu (taka z górką 😉)
  • 2 gwiazdki anyżu
  • 1 łyżeczka kuminu
  • ½ lub 1 łyżeczka ostrego chili
  • 1 łyżeczka ziaren kolendry (rozgniecionych np. w moździerzu)
  • 1 łyżeczka kurkumy (płaska)
  • 1-3 łyżeczki soli (w zależności od tego czy i jak bardzo słony jest wywar warzywny)
  • sok wyciśnięty z 1 limonki lub z cytryny
  • 2-3 łyżeczki oleju kokosowego

DO PODANIA:

  • odrobina mleczka kokosowego
  • świeże liście kolendry
  • czarnuszka lub sezam
  • a dla tych bardzo głodnych: ryż lub chlebki pita

PRZYGOTOWANIE:

  1. Suchą patelnię rozgrzewamy porządnie. Następnie podprażamy na niej przyprawy ALE UWAGA robimy to partiami! 😊 Tzn. najpierw wsypujemy na gorącą patelnię cynamon, kumin i chili – prażymy przyprawy cały czas mieszając przez ok. 20-40 sekund. To bardzo ważne, by przyprawy zaczęły pachnieć i stały się gorące, ale jednocześnie nie były przypalone. Uprażone przyprawy przesypujemy do miseczki. Na gorąca patelnię wrzucamy gwiazdki anyżu i prażymy aż lekko ściemnieją i zaczną pachnieć przyjemnie, wtedy odkładamy gwiazdki do miseczki z mielonymi przyprawami. Na wciąż gorącą patelnię wrzucamy rozgniecione ziarna kolendry i także podprażamy ok. 1minuty, mieszając często. Kolendrę także odkładamy do pozostałych przypraw.
  2. W dużym garnku (najlepiej w takim o grubym dnie) rozgrzewamy olej kokosowy i podsmażamy na nim cebulę. Gdy cebula zmięknie i zacznie przyjemnie pachnieć, dodajemy starty czosnek i imbir. Podsmażamy przez ok. 1 minutę, ciągle mieszając. Następnie dodajemy marchewkę oraz uprażone przyprawy. Mieszamy wszystko dokładnie i podsmażamy przez kilka minut.

UWAGA: Moc palnika nie może być ani za duża (spalimy wtedy czosnek oraz imbir), ani za mała (warzywa muszą skwierczeć przez cały czas) – warto kontrolować moc palnika w trakcie i często mieszać.

  1. Do podsmażonych warzyw, dodajemy startą dynię. Mieszamy znów całość i znów pozwalamy się warzywom smażyć przez kilka minut, mieszając często.
  2. Wlewamy do garnka wywar warzywny, mleczko kokosowe, wrzucamy wypłukaną, surową soczewicę i dodajemy też kurkumę. Mieszamy wszystko, przykrywamy garnek pokrywką i gotujemy do momentu, w którym soczewica, marchewka i dynia będą miękkie. W trakcie gotowania warto przemieszać kilka razy dahl.
  3. Gdy uznamy, że składniki są już ugotowane i miękkie, przelewamy 2-3 chochelki dahlu do kielicha blendera i blendujemy na gładki krem. Ten krem przelewamy z powrotem do garnka, mieszamy.
  4. Doprawiamy dahl solą, sokiem z limonki/cytryny i dodajemy też garść posiekanych listków kolendry. Mieszamy i znów doprowadzamy do wrzenia.

Dahl gotowy! – rozkoszujemy się nim od razu! Przyznam jednak, że kolejnego dnia będzie jeszcze pyszniejszy! 😉

Wegański dahl z dyniż i czerwoną soczewicą.

 

Podobał Ci się ten wpis?

Kliknij aby dodać ocenę!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!

Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!

Pomóż mi poprawić tą stronę!

Napisz mi co było nie tak

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Previous Story

Rozgrzewający, wegański „rosołek” na jesienne chłody.

Next Story

Kotlety z wegańskiego niemięsa, soczewicy i pieczarek.

NEWSLETTER

Jeśli chcesz otrzymywać ode mnie powiadomienia o nowych przepisach, zapisz się na newsletter.