W życiu nawet najmocniej zadeklarowanego fana zdrowego odżywiania przychodzi czasem taki dzień, gdy musi zrobić to, co musi… Zjeść fast food! 😀
U nas w domu najchętniej wybieranym tego typu posiłkiem jest soczysty hamburger.
Dawno już znaleźliśmy dla niego miejsce w naszym jadłospisie, godząc się na to, że czasami po prostu przychodzi ochota na białe, puszyste bułki, smażonego kotleta, keczup i majonez. Tak po prostu jest! I myślę, że nie warto się za to winić…
To taka niegroźna psota! 😉
Przedstawiam Wam dziś nasz ulubiony przepis na wegańską kanapkę inspirowaną habmurgerem wołowym.
SKŁADNIKI:
na 2 kanapki
- 2 bułki do burgerów
- 2 burgery roślinne (ja używam i polecam Beyond Meat)
- kilka łyżek oleju do smażenia
- 4 łyżeczki majonezu wegańskiego (lub zwykłego, w wersji niewegańskiej)
- keczupu (ilość wedle uznania😉)
- kilka liści ulubionej sałaty
- 1 słodka papryka
- kilka pomidorków koktajlowych
- ½ cebuli (polecam do tego przepisu cebulę cukrową)
- odrobina soku z cytryny
- szczypta soli
- odrobina słodko-ostrego (lub ostrego) sosu chili
PRZYGOTOWANIE:
- Bułki przekrajamy na pół i układamy miąższem do dołu na suchej, rozgrzanej patelni. Idealnie jeśli patelnia ma grube dno, nagrzewa się powoli i jest ustawiona na palniku o średniej mocy. Chodzi o to, by przyrumienić wnętrza bułeczek, ale ich nie przypalić. Stworzy się chrupiąca, bardzo przyjemna, złota skorupka, a nad nią nadal będzie miękki i puszysty miąższ bułeczki. Pieczywo powinno podgrzewać się tak przez kilka lub kilkanaście minut, w zależności od mocy palnika i rodzaju patelni. Warto przypilnować, by bułeczki się nie spaliły.
Oczywiście bułki do burgerów idealnie byłoby upiec w domu. Natomiast – bądźmy szczerzy – jeśli ta pyszna kanapka naprawdę ma być fast food, to pewnie większość z nas nie znajdzie czasu na pieczenie. 😉 Zachęcam jednak, by zrezygnować z bułek do hamburgerów, które możemy kupić w folii, w supermarketach. Skład tego pieczywa jest zwykle po prostu przerażający. Dobrze jest rozejrzeć się w piekarniach, do których mamy dostęp. Ja bardzo polecam ŚWIEŻE bułki do hamburgerów z Lubaszki. Uważam, że nie upiekłabym lepszych!
- Cebulę kroimy w drobne pióra, wrzucamy do miseczki, solimy odrobinę, skrapiamy sokiem z cytryny i ewentualnie sosem słodko-ostrym (lub ostrym). Mieszamy cebulę z przyprawami i pozostawiamy tak na kilka minut.
Dzięki soli i cytrynie cebula znacznie zmięknie, puści sok, pozostanie jednak elastyczna i pyszna. Będzie też lepiej strawna.
- Sałatę myjemy, suszymy i rozdrabniamy liście na mniejsze kawałki. Paprykę myjemy i kroimy w cienkie talarki/paseczki. Pomidory myjemy i kroimy w talarki.
- Burgery smażymy na rozgrzanej patelni z kilkoma łyżkami oleju.
UWAGA: Burgery Beyond Meat naprawdę do złudzenia przypominają mięso! Wiem, że nie każdemu to odpowiada! To jest produkt dla tych wegan i wegetarian, którzy dawniej lubili smak i strukturę mięsa.
- Gdy mięso roślinne jest już gotowe, składamy kanapkę! Ja robię to w następujący sposób: najpierw każdą połowę bułki smaruję łyżeczką majonezu od strony, która się zezłociła na patelni. Następnie zaczynam układać składniki na tej części bułeczki, która będzie stanowiła spód kanapki. Kolejno kładę na majonezie sałatę, cebulę, paprykę, pomidory, kotlet roślinny, który smaruję keczupem, następnie dokładam jeszcze cebulę, sałatę i paprykę. Na koniec przykrywam kanapkę wierzchem bułeczki, który oczywiście też jest posmarowany majonezem od przyrumienionej strony. Wbijam długi patyczek, by kanapka była stabilniejsza i by łatwiej było ją zjeść.
To wszystko!
Mimo że opis jest dość obszerny, to zrobienie tego burgera trwa łącznie 10-15 minut, więc jest to prawdziwy domowy fastfood! 😊
*Ten przepis jest odpowiedni dla wegan i dla osób, które unikają laktozy.
Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak