Ostatnio wiele jest takich dni, gdy jeszcze dobitniej niż zwykle, czuję uciekający zbyt szybko czas. Moje listy zadań rosną odwrotnie proporcjonalnie do ilości czasu, który topnieje mi w palcach. Mam wrażenie, że codziennie od rana do wieczora biegamy, by odhaczać kolejne ważne (bez wątpienia!) sprawy. A kiedy już, już widzę światełko w tunelu i myślę, że teraz (tak, o…teraz!) zacznę sobie spokojne pracować w swoim ulubionym rytmie, będę miała czas na długie gotowanie przed obiadem, popołudniowe uczenie się bycia przedsiębiorcą i kreatywne planowanie kolejnych miesięcy popołudniami, to…okazuje się, że kot jest chory, w łazience cieknie woda, a urząd zaprasza mnie do siebie. I znów kolejny raz trzeba pędzić ze wszystkim, by zdołać upchnąć w planie dnia wciąż nowe sprawy.
Myślę, że mój nadchodzący ślub może mieć wpływ na to jak wiele zajęć mam obecnie na liście „to do”. Natomiast regularnie dochodzą mnie też słuchy, że inni ludzie (nie planujący „póki co” lub „już” ślubu 😊) także czują jakby ich doba z 24 godzin skurczyła się do najwyżej 18. Kto nam ukradł pozostałe godziny i gdzie ich szukać? 😉
Jakkolwiek zabiegany byłby mój dzień, wśród codziennych priorytetów mam domowy obiad! – I nie, nie oszukujmy się… Czasem kończy się zamówieniem jedzenia z LaVegany lub kupieniem kanapki w Lubaszce, pod domem. Natomiast jeśli tylko mogę wygospodarować kilkadziesiąt minut, to próbuję ugotować sama. W takich okolicznościach powstają przeróżne ekspresowe przepisy obiadowe – nie są to może dania wykwintne, z pewnością nie są też skomplikowane. Większość składników pochodzi z czeluści szafek i lodówki.
Tak było i wczoraj, gdy upiekłam kotlety z ciecierzycy i wędzonego tofu, które wymagają 15 minut pracy i 20minut w piekarniku. W towarzystwie ziemniaczków i prostej sałaty stały się świetnym obiadem, a i w kolacji wzięły udział! 😉
SKŁADNIKI:
na 10 średnich kotletów
- 200g wędzonego tofu
- 400g ciecierzycy (z puszki lub ze słoika)
- 2 garści (ok. 60g) rodzynek
- 1 niewielka cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka papryki słodkiej
- ½ łyżeczki ostrego chili
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- 5 łyżek oleju do smażenia
- 2-3 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2-3 łyżki bułki tartej
+
- 1 łyżka sosu BBQ lub słodkawej musztardy
- 2 łyżki oleju
- bułka tarta do panierowania
PRZYGOTOWANIE:
- Rodzynki zalewamy wrzątkiem w małej miseczce i moczymy – idealnie byłoby zalać je godzinę wcześniej, ale w ostateczności 10-15 minut też wystarczy.
- Cebulkę kroimy w drobną kosteczkę i podsmażamy na oleju do momentu aż się zeszkli. Wtedy dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek do cebuli, mieszamy i smażymy jeszcze przez ok. 2-3 minuty, uważając by nie spalić czosnku.
- Ciecierzycę dokładnie płuczemy i wrzucamy do malaksera/blendera. Dodajemy pokruszone w palcach tofu, podsmażoną zawartość patelni, odciśnięte z wody rodzynki i wszystkie przyprawy. Blendujemy całość na jednolitą masę.
- Przekładamy masę do dużej miski, dodajemy mąkę ziemniaczaną oraz bułkę tartą i wyrabiamy masę dłonią. Masa gotowa jest wtedy, gdy udaje się z niej łatwo formować zwarte kotlety.
UWAGA: Nie dorzucajcie zbyt wiele mąki oczekując, że masa odejdzie od ręki, przestanie być lepka. Powinna być lepka. Nadmiar mąki sprawi, że kotlety będą gliniaste i twarde.
- Piekarnik rozgrzewamy do 200C w funkcji termoobieg.
- Musztardę lub sos BBQ mieszamy z 2 łyżkami oleju. Każdy uformowany kotlecik obtaczamy w tak uzyskanej glazurze i panierujemy bułką tartą, a następnie układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
- Wkładamy blaszkę z kotletami do porządnie rozgrzanego piekarnika na 10 minut. Następnie przewracamy kotlety na drugą stronę i znów pieczemy przez 10 minut. Wyjmujemy i studzimy na kratce, dzięki temu będą miały chrupiącą skórkę z każdej strony.
Podajemy klasycznie (z ziemniakami i surówką) lub…jak tylko chcecie. Te kotlety mają w sobie dużo białka i nieco węglowodanów, więc dostarczą energii i uczucia sytości nawet jeśli zjecie je wyłącznie z dodatkiem warzyw.
Wasze opinie
Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 2
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak
Świetna inspiracja na roślinne kotlety
Na zdrowie! 🙂