Nie ma co się dłużej oszukiwać – już jesień! 
Dzieci wyruszyły do szkoły, poranki są chłodne i rześkie, moje koty domagają się większych porcji jedzenia i zaokrąglają im się pyszczki… Wieczorem nie wychodzę już z domu bez wełnianej marynarki, a spacerując po parku rozglądam się w poszukiwaniu coraz piękniejszych barw liści wyzłoconych we wrześniowym słońcu. Moja suknia ślubna jest gotowa, a Pani Alicja z Manufaktury Wyobraźni przysłała przepiękne kwiatowe kompozycje, które wręcz pachną jesienią. Rąbka tajemnicy uchylam na zdjęciach poniżej – ta wspaniała kompozycja, to oczywiście zupełnie naturalne, suszone rośliny, które zostały tak utrwalone, by po ślubie zdobić mój dom przez na wiele lat. Jeśli ktoś z Was poszukuje osoby, która ma talent do kwiatów i rozwija ten talent z pasją, bo przygotowuje zachwycające projekty, to polecam Panią Alicję z całego serca! Do tego Pani jest niezwykle miła i profesjonalna, a kontakt z nią jest przyjemnością!
Jesienne kwiaty stały się świetnym tłem dla dzisiejszego przepisu. Te błogo pachnące masłem i cynamonem, mięciutkie i delikatne bułeczki drożdżowe staną się Waszymi towarzyszami tej jesieni! Są daniem zero-waste, ponieważ początkowo powstawały u mnie z resztek ciasta na pizzę, pozostałego po domowym wypieku. Teraz zdarza mi się specjalnie zagnieść nieco drożdżowego ciasta z przepisu na spód do pizzy, by móc upiec te urocze słodkości.
SKŁADNIKI:
- domowe drożdżowe ciasto pozostałe po pieczeniu pizzy, ilość taka jak na 1 dużą lub 2 małe pizze (oczywiście możecie po prostu specjalnie z okazji tego przepisu zagnieść takie ciasto, jakie zwykle wykorzystujecie w domowej pizzy – ja używam przepisów Zosi z MakeCookingEasier)
- 2 niewielkie gruszki
- 40-50g masła roślinnego lub tradycyjnego
- 2-3 łyżki ciemnego cukru
- mielony cynamon
- mielone goździki
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
PRZYGOTOWANIE:
- Gruszki myjemy, osuszamy, kroimy na ćwiartki/połówki, a następnie na cienkie plasterki. Zasypujemy gruszki 1 łyżką cukru, 1 łyżeczką mąki ziemniaczanej i mieszamy.
- Ciasto rozwałkowujemy na podsypanym mąką blacie tak cienko, jakbyśmy chcieli przygotować pizzę na cienkim spodzie.
- Smarujemy rozwałkowane ciasto roztopionym masłem tak, by wykorzystać na tym etapie 70% tłuszczu. Reszta przyda się później.
- Na wysmarowanym płacie ciasta układamy kawałeczki gruszek, posypujemy je hojnie cynamonem, mielonymi goździkami do smaku (ok. ½ łyżeczki wystarczy) i cukrem.
- Zawijamy płat ciasta w formę rolady wzdłuż dłuższego boku.
- Formę do pieczenia (może to być np. okrągła tortownica) wykładamy papierem do pieczenia. Kroimy naszą drożdżową roladę na ok. 3cm kawałki, które układamy w formie, zachowując niewielkie odstępy. Smarujemy jeszcze drożdżówki resztką roztopionego masła.
- Wkładamy tak przygotowane drożdżówki do zimnego piekarnika. Ustawiamy temperaturę 180C (funkcja góra-dół) i pieczemy przez ok. 25 – 30 minut, aż będą wyrośnięte i rumiane.
