Wegańska szarlotka „jak u babci” – mało ciasta, dużo jabłek.

4
(5)
5
Wegańska szarlotka.

Jest coś takiego w jesieni, że z jednej strony żadna inna pora roku nie wywołuje we mnie takiego poczucia błogości i czułości, ale z drugiej strony wszelkie kłopoty znoszę jesienią znacznie gorzej niż planuję. Nie inaczej jest i tym razem – po przepięknym wrześniu, który w tym roku przyniósł mi wszystko co najlepsze, przyszedł październik z naręczem trosk.

Cóż… Kto z nas tego nie zna? 😉 – myślę sobie, że najlepsze co mogę zrobić w sytuacji, gdy codzienność przynosi trudne doświadczenia, to pracować nad własną pogodą ducha. W ostatni weekend bardzo mi w tym pomógł film Johnny, na który wybrałam się do kina. Wiem, że jestem już kolejną osobą, która po wyjściu z seansu miała poczucie, że widzi świat inaczej niż przed seansem. Bardzo Wam polecam wybrać się na film o księdzu Janie Kaczkowskim.

Wczoraj natomiast postanowiłam umilić nam zwykłą, mocno zabieganą i dość nieprzyjemną środę, ciastem, które chyba najmocniej kojarzy mi się z dzieciństwem.

To szarlotka oczywiście!

Udało mi się kupić na targu kwaśne, szare renty i zagnieść nieco słodkiego, kruchego ciasta w wersji wegańskiej. Do tego cynamon i migdałowe płatki. Niewiele pracy, a wiele prostej radości na kilka kolejnych dni. I jeszcze ten zapach, który chciałoby się zatrzymać w domu na całą jesień.

SKŁADNIKI:

na okrągłą formę do pieczenia o średnicy ok. 23cm

CIASTO: 

  • 200g mąki pszennej 
  • 125g dobrej, zimnej margaryny (bardzo polecam tzw. masła roślinne, które mają zapach i strukturę masła, ale piekłam także na zwykłej Kasi – to ciasto zawsze się udaje!)
  • 30g cukru pudru 
  • 15g cukru waniliowego
  • 2-3 łyżki roślinnej śmietany 18% 
  • szczypta soli

FARSZ:

  • 3-4 twarde, kwaśne jabłka (najlepiej szare renety)
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 1-2 łyżeczki cynamonu
  • sok z połowy cytryny
  • 2-3 łyżeczki mąki ziemniaczanej
  • 400ml gęstego budyniu waniliowego (po prostu budyń z 1 paczki przygotuj nie z 500ml, a z 400ml mleka roślinnego)

KRUSZONKA:

  • resztki ciasta, które pozostały po uformowaniu spodu
  • 2-3 garści płatków migdałowych
  • 1-2 łyżeczki cukru, jeśli lubicie wyraźnie słodką kruszonkę

+

  • cukier puder, do podania

PRZYGOTOWANIE:

  1. Zagniatamy CIASTO: w dużej misce mieszamy mąkę pszenną, cukier, sól i zimną  margarynę, podzielona na małe kawałki. Zagniatamy szybko ciasto przez kilka minut.  Następnie dodajemy śmietanę i zagniatamy jeszcze przez kilka minut, aż do uzyskania  jednolitego, lepkiego ciasta. To ciasto nie odejdzie zupełnie gładko od ręki, ale da się  uformować z niego kulę, którą owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na 20-30 minut.
  2. Po tym czasie, wyjmujemy ciasto z lodówki, szybko rozwałkowujemy na dość cienki placek. To rozwałkowane ciasto przenosimy na dno formy do pieczenia, formujemy spód naszej szarlotki, a pozostały nadmiar ciasta odkrawamy i znów wkładamy do lodówki – będzie z tego później kruszonka.
  3. Uformowany spód nakłuwamy gęsto widelcem i także odstawiamy do lodówki na ok. 1 godzinę.
  4. Gdy ciasto się chłodzi, przygotowujemy FARSZ: Jabłka obieramy ze skórki i kroimy na ulubione kawałki. Ja kroję jabłka w ćwiartki, a później w cienkie plasterki. Do jabłek dodajemy cukier, cynamon, mąkę ziemniaczaną, sok z cytryny i mieszamy wszystko razem delikatnie, by nie połamać kawałeczków jabłek.
  5. Przygotowujemy też BUDYŃ według instrukcji na opakowaniu, tylko w nieco mniejszej ilości wody, bo powinien być dość gęsty.
  6. MIGDAŁOWA KRUSZONKA powstanie z resztek schłodzonego ciasta, którego nie wykorzystaliśmy do formowania spodu. To ciasto ścieramy do miski na tarce o grubych oczkach. Następnie dodajemy do startego ciasta pokruszone drobni płatki migdałowe i zagniatamy całość znów do uzyskania kuli. Wkładamy tak przygotowaną kulę ciasta do zamrażalnika na ok. 15-20 minut – po tym czasie będziemy już wykładać kruszonkę na ciasto.
  7. W piekarniku porządnie rozgrzanym do 180C (funkcja góra-dół) pieczemy schłodzony spód ciasta przez ok. 15-18minut.
  8. Podpieczony spód wyjmujemy i studzimy delikatnie, powinien być lekko ciepły. Po tym czasie, smarujemy spód warstwą budyniu, układamy jabłka, na które znów wykładamy warstwę budyniu. Na wierzch ścieramy (za pomocą tarki o grubych oczkach) porządnie schłodzoną kruszonkę migdałową.
  9. Tak przygotowane ciasto znów ląduje w porządnie rozgrzanym piekarniku na ok. 45minut (180C, góra-dół).
  10. Gotowe ciasto będzie miało przypieczoną, rumianą, chrupiącą kruszonkę, wilgotne wnętrze z jabłkami al dente i kruchy spód. Jeśli pozwolicie szarlotce ostygnąć, to uda się ją pokroić na zgrabne kawałeczki. Polecam klasyczny, cudownie „babciny” dodatek – cukier puder! 😊

Domowa wegańska szarlotka.

Podobał Ci się ten wpis?

Kliknij aby dodać ocenę!

Średnia ocena 4 / 5. Liczba głosów: 5

Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!

Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!

Pomóż mi poprawić tą stronę!

Napisz mi co było nie tak

5 Comments

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Previous Story

Jesienne, domowe musli – obłędnie chrupiące, bezglutenowe, wegańskie!

Next Story

Rozgrzewający, wegański „rosołek” na jesienne chłody.

NEWSLETTER

Jeśli chcesz otrzymywać ode mnie powiadomienia o nowych przepisach, zapisz się na newsletter.