Pamiętacie stary babciny przepis na jabłka pieczone z masłem, z miodem i z cynamonem? Ha! – pewnie wielu z nas dostawało takie w dzieciństwie na deser, zwłaszcza jesienią i zimą.
Uwielbiałam te gorące, parujące i parzące usta kawałeczki jabłek w słodkim, tłustym sosie oraz zapach cynamonu, który opanowywał cały dom! A do tego nagrzany kaflowy piec… Siadywałam zwykle na stojącej przy piecu maszynie do szycia (tak, babcia miała piękną, wielką maszynę do szycia z dużym stołem) i opierałam się plecami o rozgrzane kafle. Tak spędziłam wiele jesiennych i zimowych popołudni u babci. Odrabiałam tam lekcje po szkole, jadłam, słuchałam jak babcia śpiewa, patrzyłam jak szyje i gotuje. Rozmawiałyśmy też wtedy więcej niż kiedykolwiek. Długie godziny spędzałam jesiennymi i zimowymi wieczorami właśnie z babcią. Piękne wspomnienie… No i te jabłka!
Mój narzeczony także ma swoje dobre wspomnienia dotyczące jego rodzinnego domu i pieczonych z cynamonem jabłek. Mimo upływu lat, czasem wciąż bardzo chcemy móc je zjeść! 😉 Np. na śniadanie. Tyle, że same jabłka to za mało na śniadanie! Powstał więc przepis, który łączy rozgrzewające, zdrowe, sycące śniadanie z najlepszymi wspomnieniami.
A śniadaniem jest to danie tylko z założenia. Bo w grudniowe chłody bywa też podwieczorkiem, deserem, przekąską…
SKŁADNIKI:
- 2 nieduże jabłka
- duża garść mrożonych malin lub wiśni
- 70g dobrej jakości zimnej margaryny (lub zimnego masła w wersji niewegańskiej) + odrobina do wysmarowania kokilek/formy do zapiekania
- 3 łyżki płatków jaglanych, ok. 30g
- 3 łyżki płatków owsianych, ok. 30g
- 2 łyżki mąki pszennej, ok. 30g
- garść posiekanych orzechów
- ½ łyżeczki cynamonu
- ½ łyżeczki imbiru
- ½ łyżeczki kardamonu
- 2 łyżki cukru (lub podobna ilość ksylitolu, erytrolu…)
- odrobina soku z cytryny
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
PRZYGOTOWANIE:
1. Margarynę, płatki jaglane, płatki owsiane, mąkę, orzechy, przyprawy i 1 ½ łyżki cukru wsypujemy do miski. Szybko i energicznie rozcieramy wszystkie składniki w dłoniach (tak, jak standardową kruszonkę) aż do momentu gdy masło połączy wszystko w lepką całość. Z gotowej kruszonki będziemy mogli ulepić kulę, ale akurat tym razem nie o to nam chodzi. 😉 Wkładamy kruszonkę do lodówki na minimum 15 minut.
Niektórzy używają do kruszonki cukru pudru, inni (jak ja!) lubią gdy cukier chrupie w zębach, więc używają cukru zwykłego, drobnego. Wybór pozostawiam Wam.
Jeśli planujemy zjeść to danie na śniadanie, kruszonkę możemy zrobić wieczorem, przed pójściem spać i zostawić na noc w lodówce.
2. Jabłka myjemy, usuwamy gniazda nasienne, możemy je obrać choć ja nigdy tego nie robię. Kroimy jabłka na niewielkie (ok. 1cm) kawałeczki, wrzucamy do miski. Do jabłek dodajemy solidną garść mrożonych malin, ½ łyżki cukru, odrobinę soku z cytryny i mąkę ziemniaczaną. Mieszamy, odstawiamy na chwilę, by maliny puściły nieco soku.
3. Kokilki lub formę do zapiekania smarujemy tłuszczem. Piekarnik rozgrzewamy porządnie, do 180 C.
4. Do wysmarowanych tłuszczem kokilek (lub formy do zapiekania) wkładamy owoce, przysypujemy je warstwą zimnej kruszonki rozkruszając grudki w palcach. Naczynie powinno być pełne „z górką”, ponieważ po upieczeniu miękkie owoce nico opadną a wraz z nimi kruszonka.
5. Wkładamy danie do nagrzanego piekarnika i pieczemy do momentu aż kruszonka będzie rumiana, a owoce zaczną bulgotać w naczyniu. Trwa to zwykle ok. 20 – 30 minut.
Bardzo lubię podawać takie śniadanie z delikatnym sosem kokosowym, który uzyskuję poprzez połączenie gęstego jogurtu kokosowego z odrobiną tłustego mleka kokosowego. Gdy wymieszamy te dwa kokosowe składniki i powstanie sos o odpowiedniej konsystencji, doskonale podkreśli on słodycz kruszonki, kwaskowość owoców i aromat przypraw.
* To danie w wegańskiej formie niczym nie różni się od wegetariańskiego zamiennika i w takiej wersji jest to też dobra propozycja dla osób, które unikają laktozy. Jeśli chcemy by przepis nie zawierał glutenu, to użyjmy płatków bezglutenowych, a mąkę pszenną zamieńmy np. mąką kukurydzianą.
Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak