Pieczone ziemniaczki znamy wszyscy. Często stanowią lubiany dodatek do głównego dania obiadowego lub pyszną przekąskę. Dla mnie są jesienno-zimowym comfortfood jeśli tylko mogę zjeść je w towarzystwie ulubionych kiszonek!
Jak je przygotować, by były wspaniale chrupkie z zewnątrz, a jednocześnie miękkie i puszyste w środku?
Oto mój sposób na idealne ziemniaczki z piekarnika…
SKŁADNIKI:
proporcje na przekąskę dla 2 osób
- 600 – 700g małych lub średnich ziemniaków (najlepiej takich typu B)
- 3-4 łyżki oleju
- sól, do smaku (u mnie ok. 1 płaska łyżeczka)
- duża szczypta chili
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- duża szczypta suszonego rozmarynu
- duża szczypta gałki muszkatołowej
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- + opcjonalnie: ulubione kiszonki, np. kiszony kalafior, rzodkiewka, ogórki, marchewka…
PRZYGOTOWANIE
- Ziemniaki myjemy dokładnie szorstką stroną (nowej i czystej! 😉) gąbki do zmywania naczyń, małym nożykiem usuwamy ewentualne ciemne niedoskonałości. Możemy też oczywiście ziemniaki umyć i obrać, jeśli to jednak możliwe, zostawmy mundurki! Skórki ziemniaków zawierają polifenole, wapń, jod i żelazo.
- W dość dużym garnku zagotowujemy wodę. Powinno być jej na tyle dużo, by wrzucone ziemniaki swobodnie się zanurzyły.
- Ziemniaki kroimy ma połówki (jeśli są małe) lub na mniejsze kawałki (jeśli są średnie). Wrzucamy je ostrożnie do wrzącej wody i gotujemy ok. 7 – 10 minut. Jeśli kawałki ziemniaków są mniejsze, to krócej, jeśli większe, to dłużej.
- Po tym czasie odcedzamy ciągle półtwarde ziemniaki i pozwalamy im ostygnąć. Jednocześnie rozgrzewamy piekarnik do 180 – 200C i mieszamy wszystkie suche przyprawy oraz mąkę ziemniaczaną w małym naczynku.
- Ostygnięte (lub tylko lekko ciepłe) ziemniaki polewamy 3 łyżkami oleju i mieszamy tak, by wszystkie ziemniaczki były wilgotne od oleju. Następnie posypujemy połową mieszanki przypraw i mąki, znów mieszamy. I na koniec dosypujemy drugą połowę mieszanki przypraw i mieszamy raz jeszcze.
Mieszamy delikatnie – tak, aby ziemniaki były otulone przyprawami, ale jak najmniej pokruszone. Ja nie używam łyżki. Mieszam ziemniaki w garnku, w którym się gotowały. Po prostu przykrywam garnek z ziemniakami, przyprawami, olejem i mąką pokrywką, a następnie delikatnie nim potrząsam/poruszam tak, by wymieszać zawartość.
Przyprawy tak naprawdę mogą być zupełnie inne. Ja polecam zestaw, który mi bardzo smakuje. Możecie wypróbować moją propozycję, a następnym razem stworzyć własną.
- Układamy oblepione przyprawami ziemniaki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Warto ułożyć je tak, by nie stykały się ze sobą i nie dotykały. Dzięki temu wszystkie będą chrupiące!
- Wkładamy blaszkę z ziemniakami do nagrzanego piekarnika na 20 – 30 minut. Warto kontrolować czas. Ziemniaki powinny być złote lub nawet przypieczone z zewnątrz, ale miękkie i puszyste w środku.
Jeśli po upieczeniu nie satysfakcjonuje Cię poziom chrupkości ziemniaczków, to ustaw piekarnik na 70 – 100 C i włącz termoobieg. W takich warunkach, za kilka minut, ziemniaczki będą bardziej wysuszone z zewnątrz, a jednocześnie nie zaszkodzi to miękkiemu środkowi.
*Pieczone ziemniaczki są idealne dla wegan, ale także dla osób, które unikają laktozy oraz glutenu.
Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak