Czy to włoska panna cotta z polskimi owocami? – niezupełnie… A może to lody z malinową polewą? – też nie do końca! Jest to zweganizowana i nieco uwspółcześniona wersja deseru, który większość z nas świetnie pamięta z dzieciństwa. Oto przed Państwem manna z sokiem malinowym i z owocami.
Co łączy ten tradycyjny smakołyk z włoską „panną”? – po pierwsze typowa forma podania, a po drugie tłusta śmietanka kokosowa w składzie, która sprawia cuda! 😉 Co ma wspólnego ten deser z lodami? – jest naprawdę bardzo porządnie schłodzony, co sprawia, że zimna, kremowa konsystencja przywodzi na myśl właśnie tłuste, kremowe lody waniliowe.
Jak powstał pomysł na ten deser? – ostatnio stałam w długiej kolejce do jednej z najpopularniejszych warszawskich lodziarni. To miejsce przy Placu Zbawiciela słynie z pysznych lodów o tradycyjnych smakach, ale też z tworzenia ciągle nowych, intrygujących pomysłów na lodowe niespodzianki. 70% osób stojących w kolejce przede mną poprosiło o ten sam smak lodów. Jaki? – manna z sokiem malinowym! Kiedy zorientowałam się, że wszyscy tam tęskniliśmy do spróbowania właśnie tego konkretnego smaku, poczułam wzruszenie. Przecież my tu się nie znamy, pochodzimy z różnych części Polski, z różnych domów, jesteśmy w różnym wieku, ale okazuje się, że kulinarne wspomnienia z dzieciństwa pewnie mamy podobne! 😉 To było świetne uczucie!
Dziś polecam Wam przepis na deser sentymentalny, zimny, kremowy, orzeźwiający – dobry na upały, dobry dla dzieci i dobry dla naszych wewnętrznych dzieci! 😉
SKŁADNIKI:
na 4 porcje
- 500 ml tłustej śmietanki kokosowej (ew. tłustego mleka kokosowego),
- 3 – 4 łyżeczki cukru z wanilią (LUB po prostu cukier + ziarna wanilii z ok. 3 cm laski waniliowej)
- 6 solidnych łyżek kaszy manny
- 150 ml soku malinowego (idealny będzie taki domowy sok do herbaty)
- 1 solidna łyżeczka agaru
- odrobina oleju kokosowego do posmarowania kokilek
DO PODANIA:
- letnie owoce
- cukier puder
- listki mięty
PRZYGOTOWANIE:
1. Śmietankę zagotowujemy w niewielkim garnuszku wraz z cukrem. Gdy już będzie porządne wrzała zdejmujemy garnuszek z palnika, wsypujemy powoli mannę do śmietanki, jednocześnie mieszając intensywnie rózgą kuchenną, by nie powstały grudki.
2. Gdy już manna będzie wmieszana w śmietankę, stawiamy garnuszek na palniku o niewielkiej mocy i doprowadzamy do wrzenia często mieszając. Gotujemy 1-2 minuty. W tym czasie konsystencja śmietanki z manną stanie się gęstsza, ale wciąż będzie na tyle płynna, by możliwe było przelanie kaszki do kokilek.
3. Blendujemy gorącą kaszkę przez kilka minut na wysokich obrotach blendera – dzięki temu manna stanie się jeszcze gładsza i będzie bardziej puszysta.
4. Kokilki natłuszczamy wewnątrz olejem i do każdej wlewamy porcję zblendowanej kaszki. Odstawiamy kokilki do ostygnięcia, a gdy już będą jedynie lekko ciepłe, to wkładamy je do lodówki na min. 2 godziny.
Gdy oszacujemy, że do podania deseru pozostało nam ok. 30minut, to przygotowujemy sos malinowy.
5. Sok malinowy mieszamy z agarem tak, by zniknęły wszystkie grudki. Odstawiamy na ok. 10 minut. W tym czasie warto jeszcze kilkukrotnie zamieszać sok.
6. Po upływie tego czasu, zagotowujemy sok malinowy i pozwalamy mu wrzeć przez 2-3 minuty, mieszając nasz powstający sos.
7. Studzimy sos malinowy – gdy będzie już chłodny, to zacznie delikatnie tężeć na łyżeczce. To jest moment na udekorowanie nim deserów.
8. Wyjmujemy delikatnie deserki z kokilek (podważamy boczki, aż same wypadną nam na dłoń😉), układamy na talerzach deserowych, polewamy tężejącym sosem, dekorujemy owocami i posypujemy cukrem pudrem. Podajcie desery póki zimne, polane sosem, w towarzystwie owoców i posypane cukrem pudrem! 😉
