KUKBUK to klasyka…
Każdy pasjonat gotowania z pewnością chociaż raz zatrzymał się przy tym wyjątkowym magazynie. Ja natomiast tak bardzo polubiłam albumy kulinarne KUKBUKa, że z radością oczekuję każdego kolejnego numeru i kupuję go najszybciej jak to możliwe. Napisałam o “albumie kulinarnym”, bo właśnie tak sama definiuję ten magazyn. Pięknie wydany na grubym papierze, estetycznie oprawiony, pełen zachwycających zdjęć, ciekawych przepisów i zajmujących artykułów. O każdej porze roku znajduję dla niego godne miejsce na kuchennym blacie lub na parapecie. I magia tej cyklicznie wydawanej książki kucharskiej polega według mnie na tym, że naprawdę trudno oprzeć się powracaniu do niej przez cały kwartał.
Z radością testuję więc KUKBUKowe przepisy w swojej kuchni. Te najlepsze chętnie polecę także Wam! 😉
Dziś prosty, sycący, wegański obiad, który przywodzi na myśl wspomnienia włoskich wakacji. Przepis naprawdę wart uwagi, zwłaszcza w takie dni, gdy nie mamy zbyt wiele czasu na gotowanie.
To danie jednogarnkowe wymaga 10 minut przygotowywania, a później przez 1 godzinę gotuje się samo.
Moją jedyną modyfikacją była wymiana białej fasoli (o której mowa w przepisie) na fasolę pinto.
Zachęcam do wypróbowania tego pysznego przepisu z zimowego albumu KUKBUKa. Już niedługo wiosenny numer – to niechybny zwiastun wiosny! 😉
*Przepis jest odpowiedni dla wegan i dla osób, które unikają laktozy. Jeśli wymienimy makaron na bezglutenowy, to będzie także przepis odpowiedni dla osób, które unikają glutenu.
