Dorastałam w czasach, gdy dzieci nie znały jeszcze pancakes z syropem klonowym, ale pyszną atrakcją wakacji były placki twarogowe z miodem, śmietaną i kwaśnymi porzeczkami.
Później, przez niemal dwie dekady ich nie jadłam. Placki twarogowe odeszły w zapomnienie kiedy odeszła moja prababcia Anielcia. Nikt już ich wtedy nie smażył…
Gdy jednak Suwalszczyzna powitała nas tego lata, to kuchenny kaflowy piec naszej chaty sprawił, że poczułam jak właśnie teraz pracują we mnie ręce wielu pokoleń kobiet, które były w mojej rodzinie przede mną. Zatęskniłam za tymi najbardziej błogimi na świecie, twarogowymi plackami z jabłkiem, które smażyła dla nas prababcia.
Oryginalnego przepisu niestety nikt już nie pamięta… Ale ja pamiętam smak. Więc odtworzyłam przepis z małą, współczesną modyfikacją. W efekcie, okazuje się, że teraz jemy tutaj te placki przynajmniej raz w tygodniu! Z rozkoszą!
Czy moje prawnuki też będą je wspominały?
Składniki:
na ok. 10 placków
300g tłustego lub półtłustego twarogu
5 łyżek tłustej śmietany
1 jajko
1-2 łyżki cukru/erytrytolu/ksylitolu
1 niewielkie jabłko
3 łyżki mąki pszennej lub jasnej orkiszowej
3 łyżki mąki kokosowej lub migdałowej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
masło klarowane lub olej kokosowy do smażenia
odrobina mąki pszennej do obtoczenia placuszków przed smażeniem
+ jogurt i owoce do podania
PS. OCZYWIŚCIE można mąki orzechowe wymienić na dodatkową porcję mąki pszennej! ALE WTEDY placki powinny być bardziej płaskie i dłużej smażone, by nie były surowe w środku!
PRZYgotowanie:
1.Twaróg, śmietanę, jajko i cukier umieszczamy w kielichu blendera lub malaksera i rozdrabniamy na zupełnie gładką masę.
2.Jabłko obieramy ze skórki i ścieramy na tarce o grubych oczkach.
3.W dużej misce mieszamy masę twarogową, starte jabłko, mąki i proszek do pieczenia.
Teraz sprawa kluczowa: konsystencja. A więc dobra wiadomość jest taka, że nie da się tego zepsuć. Jeśli dodacie mniej mąk, to uzyskacie konsystencję gęstej śmietany i będziecie wykładać placki twarogowe bezpośrednio na patelnię za pomocą łyżki. Nie będą idealnie okrąglutkie, nie da się ich formować dłońmi, ale będą delikatniejsze w środku. Jeśli dodacie więcej mąki, to uzyskacie ciasto które da się formować dłońmi natłuszczonymi olejem i będziecie mogli ukształtować okrągłe placuszki.
4.Poniżej zamieszczam Wam 3 zdjęcia poglądowe. Placuszki po prawej zawierają najwięcej mąki, formowanie było łatwe, ale były dość mocno zwarte w środku. Placuszki po lewej zawierają najmniej mąki, wykładałam je łyżką, są delikatnie półpłynne w środku. Te po środku to moja ulubiona opcja – 3 łyżki mąki pszennej, 3 łyżki mąki kokosowej – formowałam natłuszczonymi dłońmi, oprószałam mąką i smażyłam na maśle klarowanym.
5. Placki smażymy na porządnie rozgrzanym tłuszczu DŁUGO, ale NA NIEWIELKIEJ MOCY PALNIKA, do zrumienienia z każdej strony. Im są grubsze, tym dłużej powinny się podsmażać.
6. Podajemy placki twarogowe z czym tylko podpowie fantazja! – ja uwielbiam je z jogurtem i owocami jagodowymi!
Jeśli chcesz otrzymywać ode mnie powiadomienia o nowych przepisach, zapisz się na newsletter.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka prywatności