Kiedy piekę najwięcej tart? – zdecydowanie wiosną i latem! Dziś przed Wami wegańska tarta, której nadzienie smakuje serowo, ale jest też pełne białka tofu. W maju i w czerwcu wykorzystajcie do niej szparagi, ale…gdy znikną już one ze straganów, to możecie zastąpić je cukinią, papryką, porem, kalafiorem…itp. Chrupiąca, słona kruszonka nie jest pewnie obowiązkowa, ale warto (!!!) dopełnić tę pyszną tartę ciekawym chrupnięciem!
Czy w Waszym szparagowym menu jest już wegańska tarta z tym zielonym rarytasem? Sposobów na szparagi są setki i naprawdę trudno znaleźć zły pomysł! – jeśli (tak, jak ja) lubicie szparagi, to zapewne smakują Wam one w wielu odsłonach, bo tak pyszny produkt naprawdę trudno zepsuć!
Dziś pokażę Wam jak połączyć chrupiące, młode, zielone szparagi z serowym (ale wegańskim) nadzieniem i podać je zamknięte w formie wytrawnej tarty. Taka tarta może być oczywiście pomysłem na spotkanie przy stole w gronie bliskich, ale równie dobrze może być też po prostu lunchem, obiadem czy podwieczorkiem w najzwyklejszy dzień, pełen zajęć i obowiązków.
Nie ukrywam, że rozmaite wytrawne i słodkie tarty często wypełniają naszą lodówkę podczas ciepłych miesięcy i idealnie sprawdzają się w roli sycącego obiadu czy sezonowego deseru. To mój stały, letni trick, który pozwala nie gotować codziennie podczas upałów, ale na co dzień cieszyć się świeżym, wartościowym, domowym jedzeniem.
SKŁADNIKI:
KRUCHY SPÓD:
- 150 g mąki pszennej
- 150 g mąki orkiszowej
- 160 g zimnego masła
- 2 łyżki zimnego jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka soli
NADZIENIE:
- 300 g upieczonego miąższu batata
- 1 kostka tofu naturalnego
- 1 hojna łyżka oleju kokosowego
- 1 – 2 łyżki sosu sojowego
- 3 – 4 łyżki płatków drożdżowych
- sól i ostre chili, do smaku
- ½ pęczka umytych i osuszonych szparagów (dokładna gramatura szparagów właściwie nie ma wielkiego znaczenia, najlepiej kierować się tym, ile kawałków szparagów swobodnie mieści się na serowym nadzieniu tworząc jedną warstwę)
KRUSZONKA:
- 50 g ziaren słonecznika
- 70 g mąki pszennej lub orkiszowej
- 50 g zimnego masła
- sól i pieprz ziołowy, do smaku
PRZYGOTOWANIE:
1. Składniki na kruchy spód zagniatamy aż powstanie jednolite ciasto, następnie zbijamy w kulę i chłodzimy w lodówce przez kilkanaście minut.
2. Wykładamy formę na tartę papierem do pieczenia. Spód formy i ranty (ok. 3 cm) wylepiamy schłodzonym, rozwałkowanym ciastem. Spód nakłuwamy w kilkunastu miejscach widelcem. Wkładamy tak przygotowaną formę z ciastem do lodówki na ok. 1 godzinę do porządnego schłodzenia.
Ja lubię piec tarty w tortownicach z odpinanymi bokami. Dzięki temu wegańska tarta efektownie wygląda później na stole i łatwiej ją pokroić.
3. Schłodzone ciasto podpiekamy przez ok. 10 minut w piekarniku rozgrzanym do 180C. Przez pierwsze 5 minut podpiekania możecie użyć funkcji termoobieg, dzięki temu ranty tarty nie obniżą się zanadto. Podpieczony spód studzimy.
4. Ziarna słonecznika nieco rozdrabniamy (można przesiekać je nożem lub rozdrobnić pulsacyjnie w blenderze), mieszamy je z mąką, masłem, solą i pieprzem, a następnie zagniatamy aż powstanie kruszonka. Kruszonkę chłodzimy przez kilkanaście minut w lodówce.
5. Blendujemy miąższ batata z tofu, olejem, sosem sojowym, płatkami drożdżowymi, solą i chili na gładki, jednolity krem. Ten krem wykładamy na ostudzony spód i rozsmarowujemy równo. Na kremie układamy szparagi – oczyszczone , osuszone i pokrojone na mniejsze kawałki.
6. Wierzch tarty posypujemy schłodzoną kruszonką aż szparagi zupełnie pod nią znikną.
7. Wkładamy tartę do po piekarnika rozgrzanego na 180C i pieczemy przez ok. 30 minut. Po wyjęciu z piekarnika wegańska tarta serowa ze szparagami powinna zupełnie ostygnąć i dopiero w tedy kroimy ją na równe, zgrabne porcje.
Ta wytrawna wegańska tarta będzie świetnie smakowała na zimno, ale możecie także podgrzać ją nieco w piekarniku już po pokrojeniu na porcje.
