Przed kilkoma miesiącami kupiłam pastę orzechową 
Krukers, ponieważ bardzo lubię produkty Krukamu i chciałam spróbować tej (wtedy) nowości. Niestety było to duże rozczarowanie, bo absolutnie nie potrafiłam znaleźć dla niej zastosowania. Produkt ma wspaniały skład i wiele sobie po nim obiecywałam – oczami wyobraźni już widziałam naleśniki, gofry, owsianki itp. z Krukersem. Jednak w żadnej z wymienionych odsłon nie smakowała mi ta pasta zupełnie, ponieważ jest według mnie nieprzyjemnie „sucha i tempa” podczas jedzenia, jednocześnie brak jej i kremowości masła orzechowego, i subtelnej słodkości dobrego kakao. Słoik wylądował na dnie lodówki i przeczekał tam do wiosny.
A wiosną rozpoczęłam tradycyjne (coroczne!;)) poszukiwania najlepszego przepisu na zdrowe, domowe lody na bazie bardzo dojrzałych bananów (które uwielbiam, jak już pewnie zauważyliście😉). Podczas jednej z prób – niemal od niechcenia – połączyłam zamrożone banany z Krukersem i TO BYŁO BINGO! 😀
Z 2 SKŁADNIKÓW powstały lody BARDZO PYSZNE, KREMOWE, ZDROWE, PROSTE i SZYBKIE W PRZYGOTOWANIU!
Tym sposobem odkryłam prawdziwe przeznaczenie Krukersa i optymalne wykorzystanie tego produktu. A teraz dzielę się z Wami przepisem na NAPRAWDĘ BARDZO DOBRE DOMOWE LODY WEGAŃSKIE 😉
SKŁADNIKI:
na 1 pokaźną porcję lub 2 mniejsze
- 200 – 250g zamrożonych bananów (przed mrożeniem powinny być pokrojone w talarki)
- 2-3 czubate łyżeczki pasty Krukers
- opcjonalnie: coś chrupiącego, do posypania – w moim przypadku są to pokrojone drobno czekoladowe ciasteczka bez cukru NutLove lub orzechy
PRZYGTOWANIE:
- Banany wyjmujemy z zamrażalnika. Jeśli macie bardzo mocny blender/malakser, który bez problemu radzi sobie z kostkami lodu, to możecie przystąpić do pracy od razu. Jeśli Wasze urządzenie nie jest tak mocne, to po prostu pozwólcie bananom przez kilka minut poleżeć w cieple, na blacie. Chodzi o wyczucie takiego momentu, gdy będzie można (z dużym trudem, ale jednak!) wbić w kawałek zamarzniętego banana nóż.
- Wtedy wrzucamy banany do kielicha blendera/naczynia malaksera, dodajemy pastę Krukers, włączamy urządzenie i blendujemy, blendujemy, blendujemy cierpliwie aż do uzyskania gładkiej, jednolitej kosnystencji.
- Podajemy lody od razu, solo lub posypane dodatkami.
Na zdrowie! 😉
PS. Zdecydowałam o tym, by przekazać Wam ten przepis właśnie dziś, ponieważ teraz możecie kupić Krukersa stacjonarne w jednym z dyskontów (tym z czerwonym owadem:)), w bardzo dobrej cenie. Szukajcie na półkach z ofertą czasową.
