O tym deserze nie będę wiele pisała… Wszystko zobaczycie na zdjęciu poniżej.
Na dnie jest pokaźna warstwa ciemnych okruchów, czyli niebyt słodkie, ale mocno maślane ciasto intensywnie pachnące kakao.
Następnie wiśnie w kuszącej emulsji… Cudowne wręcz wiśnie marynowane (już prawie rok!) w brandy. Absolutnie doskonały prezent od mojej mamy.
A to wszystko polane musem/kremem (zależnie od tego jaką gęstość stworzycie) waniliowym z tajemniczym składnikiem. Angostura – bo o niej mowa – zmienia ten prosty, domowy deser w rarytas o wyjątkowym smaku i aromacie.
Muszę przyznać, że to połączenie powstało dość przypadkowo, ale okazało się spektakularne. Gości więc teraz na moim stole gdy potrzebuję czegoś szybkiego, słodkiego i zaskakującego dla moich gości. Gdybym miała dedykować ten przepis jakiejś szczególnej okazji, to jest według mnie deserem idealnym na wieczór panieński! 😊
SKŁADNIKI:
na 4 duże pucharki
KAKAOWY SPÓD:
- 1 szklanka mąki pszennej (ok. 150g)
- 1 ½ łyżki gorzkiego kakao
- 2 łyżki cukru pudru
- ½ łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 jajko
- 100g zimnego masła
+
- nieco Angostury do skropienia spodu po ostygnięciu
W dużej misce mieszamy mąkę, kakao, cukier puder i proszek do pieczenia. Masło kroimy na drobne kawałeczki i wrzucamy do suchych składników. Siekamy całość nożem, rozcieramy łyżką lub rozgniatamy tłuczkiem do ziemniaków tak długo, aż uda nam się jak najdokładniej połączyć składniki, tzn. wetrzeć masło w mąkę. Następnie dodajemy jajko i szybko zagniatamy dłonią elastyczne i nieco lepiące ciasto. Chłodzimy ciasto ok. 20 – 30 minut w lodówce. Po schłodzeniu, rozwałkowujemy ciasto i nakłuwamy widelcem w wielu miejscach. Piekarnik rozgrzewamy do 180C i gdy będzie już gorący, to wkładamy ciasto. Pieczemy spód ok. 20 minut. Następnie studzimy i zimny już spód skrapiamy dość obficie Angosturą.
WIŚNIOWE WNĘTRZE:
- 400g wiśni marynowanych w mocnym alkoholu (np. w brandy lub w rumie)
- 100ml nalewki/zalewy, w której moczyły się wiśnie
- 50-70ml wody
- 1-2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
Wiśnie, nalewkę i wodę umieszczamy w garnuszku i zagotowujemy na niewielkiej mocy palnika. Gotujemy przez kilka minut, mieszamy i wsypujemy mąkę ziemniaczaną jednocześnie ciągle mieszając. Polecam dodawać mąkę przesypując ją przez małe sitko, by delikatnie i równomiernie oprószała wiśnie. Wtedy nie powstaną nieapetyczne grudki. Mieszamy cierpliwie do momentu aż płyn w garnuszku zamieni się w kisiel o ulubionej przez nas konsystencji. Zdejmujemy garnuszek z palnika i ostudzamy wiśnie.
KREM WANILIOWY:
- 500 ml NIESŁODZONEGO budyniu waniliowego (ugotowanego na mleku roślinnym)
- 1 tabliczka białej czekolady
- 200g serka mascarpone
- 2-3 łyżeczki Angostury
Chłodny budyń miksujemy chwilę mikserem, następnie wlewamy małymi porcjami rozpuszczoną, ale ostudzoną czekoladę. Miksujemy dokładnie. Następnie małymi porcjami dodajemy mascarpone o temperaturze pokojowej i nadal dokładnie miksujemy. Na koniec wlewamy Angosturę i miksujemy jeszcze kilka/kilkanaście sekund.
W pucharkach/szklankach/kieliszkach lub słoiczkach układamy na dnie warstwę pokruszonego w palcach kakaowego ciasta. Dociskamy je delikatnie łyżeczką, by nie było zbyt wiele powietrza między okruchami. Na kakaowy spód wykładamy wiśnie i znów delikatnie dociskamy łyżeczką. W garnuszku po wiśniach pozostanie półpłynny kisiel – wylewamy go na wiśnie. Polecam poczekać przez kilkanaście minut, by kisiel lepiej stężał. Na wiśnie wykładamy/wylewamy krem waniliowy. Deser możecie schłodzić (wtedy krem waniliowy będzie gęstszy) lub podać od razu! 😉
UWAGA: Gęstość waniliowego kremu będzie uzależniona od 2 kluczowych czynników. Po pierwsze, od temperatury składników – tzn. im chłodniejsze będą budyń, czekolada i mascarpone, tym gęstszy będzie krem. Jeśli jednak zdecydujemy się miksować zupełnie zimne składniki, to wzrasta ryzyko zważenia się kremu. Ja lubię w tym deserze konsystencję półpłynnego musu, a więc miksuję składniki, które są w temperaturze pokojowej lub lekko chłodne. Po drugie, gęstość uzależniona będzie też oczywiście od pierwotnej gęstości budyniu.
Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak