W oczekiwaniu na naszych wieczornych gości, zastanawiałam się co dziś chętne wszyscy zjedlibyśmy na kolację. Biorąc pod uwagę to, że przez ostatnie dni wielu z nas dojadało pewnie poświąteczne pozostałości (pyszne, no…ale ile można?!;)), a pogoda za oknem wciąż nie rozpieszcza nas łagodną, kwietniową wiosną i do tego jeszcze mam w domu kilka bardzo dojrzałych pomidorów, zdecydowałam – będzie zupa pomidorowa! 😉
Zupa pomidorowa, którą lubią prawie wszyscy, która ogrzewa, koi, przywodzi na myśl najpyszniejsze obiadki u babci! Natomiast tym razem pomidorowa nie będzie tradycyjna, a zaskakująca, bo „zakręcona azjatyckim twistem”.
Ugotowałam, spróbowałam, garnek domowej zupy czeka na naszych przyjaciół, a ja chcę Wam powiedzieć, że powstał naprawdę dobry przepis na pomidorową przygotowaną trochę inaczej niż zwykle. Polecam wielbicielom azjatyckich inspiracji w kuchni… 😉
SKŁADNIKI:
ETAP 1
- 2l wody lub wywaru warzywnego
- 3cm obranego korzenia imbiru (przekrojonego na kilka mniejszych kawałków)
- garść rozdrobnionych, suszonych liści kafiru
- ostra papryczka chili lub piri-piri (przecięta wzdłuż)
- 1 łyżeczka soli
- 3-4 łyżki ciemnego sosu sojowego
- kora cynamonu (u mnie kawałek miał ok 6cm)
- 1 gwiazdka anyżu
- 1 łyżeczka cukru
- 2-3 łyżki oleju o neutralnym smaku (może to być olej rzepakowy do smażenia)
ETAP 2
- 1 łyżeczka mielonego cynamonu
- 1 łyżeczka ziaren kolendry (rozgniecionych dość drobno w moździerzu albo np. łyżką stołową lub nożem na desce do krojenia)
- 1 łyżeczka ziaren kolorowego pieprzu (rozgniecionych dość drobno w moździerzu albo np. łyżką stołową lub nożem na desce do krojenia)
ETAP 3
- 600 – 700g mięsistych, słodkich, miękkich pomidorów (np. malinowych)
- 1 duża cebula szalotka lub średniej wielkości cebulka cukrowa
- 4 ząbki czosnku
- 2-3cm obranego korzenia imbiru
- 2-3 łyżki oleju do smażenia, np. rzepakowego
ETAP 4
- 500g passaty pomidorowej
- ½ szklanki tłustego mleka kokosowego
- 3 łyżki soku z cytryny
- sos sojowy i cukier do doprawienia
DO PODANIA:
- ugotowany makaron ryżowy lub pszenny
- cebulka dymka
- szczypiorek
- delikatnie ostre papryczki peperoni
- olej sezamowy
- sezam biały
PRZYGOTOWANIE:
- Do dużego garnka wlewamy wodę/wywar i wrzucamy wszystkie dodatki z ETAPU 1. Doprowadzamy całość do wrzenia na niewielkiej mocy palnika i pozwalamy razem gotować się przez minimum 30 minut.
- Przyprawy z ETAPU 2 prażymy na suchej patelni. Należy to jednak robić osobno i kolejno. A więc, rozgrzewamy patelnię i prażymy najpierw pieprz, po czym przesypujemy pieprz do miseczki. Następnie prażymy kolendrę i przesypujemy do miseczki z pieprzem. Na koniec cynamon i także dodajemy go do tej miseczki. Przyprawy powinny być podprażone, gorące i pachnące, ale nie przypalone i dymiące, bo wtedy stają się gorzkie. 😉 Długość prażenia zależy od tego jak duże kawałki ziaren pozostaną po rozdrobnieniu, myślę że będzie to ok. kilkanaście-kilkadziesiąt sekund.
- ETAP 3: Na głębokiej patelni rozgrzewamy olej, podsmażamy na nim cebulę (posiekaną w drobną kostkę) z czosnkiem (posiekanym bardzo drobno) i imbirem (tak samo drobno pokrojonym). Gdy zawartość patelni zmięknie i zacznie przyjemnie pachnieć, dodajemy uprażone wcześniej przyprawy, mieszamy i podsmażamy przez krótką chwilę. Następnie pomidory (obrane ze skórki i pokrojone w kostkę) wrzucamy do patelni, mieszamy i pozwalamy się całości dusić przez ok. 10-15 minut pod przykryciem.
- Po tym czasie do garnka z wywarem przekładamy zawartość patelni z duszonymi w przyprawach pomidorami. Dodajemy też passatę pomidorową i pozwalamy się całości zagotować. Od momentu zagotowania zupy będziemy ją gotować przez minimum 30 minut. W trakcie gotowania dodajemy do naszej pomidorowej mleko kokosowe i sok z cytryny. Pod koniec gotowania możemy też doprawić jeszcze zupę sosem sojowym i cukrem, ALE warto pamiętać, że smak zupy nabierze głębi z czasem – tzn. po kilku godzinach od ugotowania będzie zdecydowanie bardziej intensywna.
UWAGA: Jeśli po ugotowaniu, wyjmiecie z wywaru kawałki imbiru, anyż i cynamon, to bardziej komfortowe będzie podawanie zupy. Jeśli natomiast zostawicie je tam, to będzie trzeba oczywiście uważać przy podawaniu dania, ale zupa zdecydowanie zyska jeszcze na intensywności.
- Polecam podać zupę z makaronem (pszennym lub ryżowym), chrupiącymi kawałeczkami surowej cebulki dymki, pikantnymi talarkami papryczki peperoni, zielonym szczypiorkiem, skropioną olejem sezamowym i oprószoną białym sezamem.
Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak