Są takie okazje w ciągu roku, gdy klasyczny, tradycyjny sernik waniliowy jest stałym punktem programu w naszym domu. Święta – wiadomo! Ale ostatnio okazało się, że mój Mąż ze wszystkich możliwych tortów urodzinowych najbardziej chciałby dostać…sernik! 😉
Upiekłam więc kultowy sernik waniliowy z radością, a że znów okazał się pyszny i znikający magicznie, to postanowiłam zostawić Wam tu przepis.
Wiem, że ile gospodyń, tyle przepisów na dobry sernik. Ten tutaj przypadnie do gustu tym, którzy lubią serniki:
– z prawdziwego twarogu,
– słodkie, ale z małą ilością cukru,
– na mocno kakaowym spodzie,
– z obłędną, czekoladową polewą bez grama cukru,
– puszyste, ale nie o konsystencji pianki,
– kremowe.
PS. Zdjęcia (z czułością na wieczorne światło) zrobił tym razem bliski mi fotograf, Wojtek Kaszlej 😉
SKŁADNIKI:
SPÓD:
- 50g gorzkiego kakao
- 50g mąki pszennej 500
- 50g masła
- 50g cukru/erytrytolu/ksylitolu
MASA SEROWA:
- 400g twarogu
- 150g tłustej, gęstej śmietany
- 150g jogurtu naturalnego
- 3-4 jajka
- 3 łyżki cukru trzcinowego
- 3 łyżki erytrytolu/ksylitolu
- 1 paczka budyniu waniliowego
- duża szczypta soli
- wanilia mielona lub ekstrakt, polecam dużo!
POLEWA:
- 100g daktyli suszonych
- 1 kopiasta łyżka masła orzechowego
- 1-2 łyżki kakao
DODATKOWO: owoce, np. porzeczki, borówki, maliny, jeżyny itp.
Przygotowanie:
1. Najpierw SPÓD: wszystkie składniki łączymy w dużej misce, rozcieramy w palcach tak, by powstała lepka, kakaowa kruszonka. Dno tortownicy o średnicy ok. 20cm wykładamy papierem do pieczenia i wylepiamy zagniecioną kruszonką. Dociskamy ją mocno, wyrównujemy, by powstał zwarty spód. Nakłuwamy spód widelcem w kilkunastu miejscach i odkładamy do lodówki na minimum 1 godzinę.
2.Schłodzony spód pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180C przez 10-12minut, następnie studzimy.
3. MASA SEROWA: Twaróg, śmietanę i jogurt blendujemy razem na zupełnie gładką masę. Warto zblendować nabiał cierpliwie i dokładnie, od tego etapu zależy późniejsza kremowość sernika.
4. Piekarnik rozgrzewamy do 180C. Do dwóch dużych misek wybijamy jajka oddzielając żółtka od białek. Do miski z żółtkami dodajemy cukier, do miski z białkami wsypujemy erytrytol/ksylitol i sól.
5. Ubijamy mikserem żółtka z cukrem na puszystą, jasną pianę. Następnie systematycznie, niewielkimi porcjami, miksując ciągle na średnich lub małych obrotach, dodajemy do żółtek zblendowaną masę serową, budyń i wanilię.
6. Gdy nabiał połączy się już z żółtkami, myjemy i osuszamy końcówki miksera, a następnie ubijamy białka ze słodzidłem i solą na sztywną pianę.
7. Za pomocą dużej płaskiej łyżki lub łopatki kuchennej, delikatnie staramy się wmieszać pianę z białek do masy z sera i żółtek. Cała sztuka polega na tym, by piana z białek nie opadła zbyt mocno podczas mieszania!
8. Wylewamy masę na kakaowy spód, wyrównujemy i wstawiamy do gorącego piekarnika. Pieczemy sernik przez 50 minut, następnie wyłączamy piekarnik, ale NIE OTWIERAMY PIEKARNIKA AŻ DO OSTYGNIĘCIA!
Potrwa to zapewne 2-3 godziny. To dzięki temu sernik waniliowy ma szansę nie opaść!
9. POLEWA: Daktyle umieszczamy w kubku i zalewamy wrzątkiem tak, by woda pokryła owoce. Przykrywamy kubek spodeczkiem i odstawiamy na minimum 1-2 godziny. Po tym czasie daktyle powinny być już miękkie.
10. Odlewamy wodę z namoczonych daktyli (ALE warto kilka łyżek pozostawić w osobnym naczynku, na wypadek gdyby trzeba było nieco rozrzedzić polewę), dodajemy do nich masło orzechowe i kakao. Blendujemy wszystko razem na gładką masę. Jeśli masa jest zbyt gęsta, dodajemy odrobinę wody z moczenia daktyli.
11. Ostygnięty sernik smarujemy polewą, na polewie układamy owoce i całość odstawiamy w chłodne miejsce do stężenia.
Sernik waniliowy powinien stężeć w chłodzie (np. w lodówce), by udało się go pokroić na zgrabne kawałeczki. Jeśli będzie nawet lekko ciepły, to będzie też bardziej miękki w środku i porcje nie będą tak eleganckie, natomiast z pewnością nie straci na smaku! 😉
