Czy jest wśród nas ktoś, kto nie wyjadał w dzieciństwie popularnego kremu czekoladowo-orzechowego łyżką ze słoika? Jeśli tak, to bardzo chętnie dowiem się co Cię skłoniło do takiego heroizmu. 😉
Ja i moi bracia byliśmy ogromnymi fanami reklamowanego wówczas powszechnie kremu do kanapek dedykowanego dzieciom jako zdrowy, z orzechami, mlekiem itd. Oczywiście wartościowych i potrzebnych dzieciom składników było w tym kremie zbyt mało, by można było go traktować jako dobre ich źródło. Niemniej, dzieci nada go uwielbiają, a dorośli przecież też.
Nic w tym dziwnego – kremowa konsystencja, mocno czekoladowy smak, słodki i kuszący aromat… Mmm… Wielu z nas marzy przecież o takim śniadaniu, podwieczorku i deserze! Najlepiej codziennie!
Dziś mam dla Was propozycję domowego kremu czekoladowego, którego składniki dostarczają energii oraz cennych wartości odżywczych, dzięki czemu jest on zdrowy, ale…NIE TO JEST W NIM NAJWAŻNIEJSZE!
Najważniejsze jest to, że ten krem jest PROSTY W PRZYGOTOWANIU I OBŁĘDNIE PYSZNY!
Przekonajcie się sami!
SKŁADNIKI:
- 20 suszonych daktyli
- 50g dobrej jakości chałwy (takiej z możliwie krótkim, czystym składem)
- 1 łyżka tahini
- 2 łyżki masła orzechowego
- 1 łyżka kakao
- 20 ml wody po moczeniu daktyli
PRZYGOTOWANIE:
1. Daktyle wkładamy do kubka lub podobnego naczynia. Ważne, by nie był to talerz ani miska, tylko właśnie kubek, szklanka, miarka kuchenna lub coś podobnego w formie. Zalewamy je gorącą wodą tak, by woda przykryła daktyle.
Gdybyśmy zalewali daktyle w zbyt dużym naczyniu, to wody byłoby zbyt wiele i powstały syrop byłby zbyt mało skoncentrowany. Będzie miało to znaczenie pod koniec przygotowywania kremu.
2. Namoczone daktyle zostawiamy w wodzie na ok. 2 godziny. W tym czasie powinny stać się miękkie i napęczniałe.
3. Przygotowane w ten sposób daktyle odsączamy z wody (ALE nie wylewamy jej, przyda nam się jeszcze), wkładamy daktyle do malaksera, kielicha blendera lub innego naczynia, w którym będziemy blendować krem.
4. Do daktyli dodajemy chałwę, tahini, masło orzechowe i kakao. Blendujemy wszystko tak długo aż uzyskamy gładki, gęsty krem.
5. Następnie dolewamy ok. 20 ml wody, w której moczyły się daktyle. Blendujemy raz jeszcze, aż do połączenia się kremu i płynu. Uzyskamy w ten sposób konsystencję przyjemniejszą do smarowania pieczywa. Jeśli masa nadal jest zbyt gęsta, możemy dolać jeszcze 1 – 2 łyżki płynu, ale doradzam dodawać go ostrożnie i małymi porcjami, by krem nie stał się zbyt rzadki.
6. Gotowy krem doskonale sprawdzi się jako dodatek do śniadaniowych tostów, naleśników lub do owsianki. Ja uwielbiam smarować nim chałkę.
7. Krem należy przechowywać w lodówce. Jak długo? Właściwie, trudno to określić, bo jest tak pyszny, że zwykle szybko znika ze słoiczka. Wyjadany łyżeczką kończy się niestety zdecydowanie za szybko!
Resztę wody pozostałej po moczeniu daktyli można przechować przez kilka dni w lodówce i wykorzystywać do słodzenia kawy lub owsianki.
*Ten przepis będzie odpowiedni dla wegan i dla osób które unikają laktozy jeśli tylko skład chałwy będzie wegański i pozbawiony laktozy. Krem jest też odpowiedni dla osób, które unikają glutenu.
Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak