/

Pieczone kotlety wegańskie z niemięsa, soczewicy i pieczarek.

5
(1)
4
Wegański kotlet.

Nawet jeśli na co dzień uwielbiamy eksperymentować w kuchni, wykorzystywać nowe składniki, szukać inspiracji i tworzyć swoje własne, unikatowe smaki, to jednak… Bądźmy szczerzy: czasem każdy chce po prostu zjeść najzwyklejszy na świecie, najprostszy obiad! W takich chwilach pieczone kotlety wegańskie będą jak znalazł!

Najbardziej tradycyjny, polski, domowy obiad – gotowane, tłuczone ziemniaki, kotlet i jakieś warzywo. Np. moje ulubione ogóreczki ze słoika, prosto od mamy! – mmm… Czy istnieje ktoś, kto raz na jakiś czas nie ma apetytu na takie danie?

Mój przepis na pieczone kotlety wegańskie pozwala łatwo i szybko przygotować wegańską wersję klasycznego talerza obiadowego!

Jeśli natomiast ktoś z Was ma dziś ochotę na dobry, domowy fast-food w formie wielkiego i wypakowanego po brzegi burgera, to te kotlety świetnie sprawdzą się też w roli dobrego hamburgera do bułki! 😉 Tylko wtedy zróbcie trochę większe porcje (a więc nie dzielcie masy na 7-8 mniejszych, ale na 4-5 dużych porcji) i pieczcie kotlety nieco dłużej.

SKŁADNIKI:

na 7-8 kotletów

  • 300 g niemięsa mielonego
  • 200 g ugotowanej soczewicy brązowej lub zielonej (to będzie ok. 70 g suchej soczewicy)
  • 200 g pieczarek
  • 1 duża cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • sól, do smaku (u mnie 1 łyżeczka)
  • pieprz ziołowy, do smaku (u mnie 1 łyżeczka)
  • 1 łyżeczka suszonego majeranku
  • oliwa z oliwek, kilka łyżek
  • bułka tarta, 2-3 łyżki do kotletów + kilka łyżek do panierowania
Pieczone kotlety wegańskie z pieczarkami.

PRZYGOTOWANIE:

1. Pieczarki oczyszczamy i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Cebulę kroimy w bardzo drobną kostkę, czosnek przeciskamy przez praskę. Soczewicę blendujemy na gładką masę.

2. Na patelni rozgrzewamy oliwę i podsmażamy cebulę oraz pieczarki. Smażymy do momentu aż cała woda odparuje, cebulka będzie zarumieniona, a grzyby pachnące. Na koniec smażenia, dodajemy jeszcze przeciśnięty przez praskę czosnek, mieszamy i smażymy przez 1-2minuty.

3. Do dużej miski wrzucamy niemięso, dodajemy zblendowaną soczewicę, podsmażone pieczarki z cebulą i z czosnkiem (oraz z całym olejem z patelni), sól, pieprz ziołowy i majeranek. Mieszamy wyrabiamy dłonią masę aż do momentu, gdy składniki dokładnie się wymieszają, a masa na kotlety będzie lepka i zwarta na tyle, by łatwo było formować zgrabne porcje.

4. Piekarnik rozgrzewamy do 180C, funkcja góra-dół.

5. Formujemy kotlety i panierujemy je delikatnie w bułce tartej. Układamy kotlety na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

6. Wkładamy kotlety do rozgrzanego piekarnika i pieczemy przez 20minut. Następnie przewracamy je na drugą stronę i znów pieczemy przez kolejne 20minut.

Gotowe pieczone kotlety wegańskie będą miały miękki środek, ale chrupiącą skórkę. Przed podaniem, warto pozwolić im kilka minut ostygnąć na kratce.

Pieczone kotlety wegańskie z pieczarkami EV tabela odżywcza
Kotlet z niemięsa.

NEWSLETTER

Zapisz się na Newsletter EasyVege, by otrzymywać powiadomienia o nowych przepisach!

WYPRÓBUJ TEŻ INNE WEGE KOTLETY:

Obserwuj EasyVege na:

Podobał Ci się ten wpis?

Kliknij aby dodać ocenę!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!

Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!

Pomóż mi poprawić tą stronę!

Napisz mi co było nie tak

4 Comments

    • Pani Joanno, różnych rodzajów niemięsa mielonego jest bardzo dużo w większości supermarketów na dziale wege, w lodówkach zwykle. ALE… Niestety moim zdaniem nie wszystkie te produkty nadają się do jedzenia. Trzeba czytać składy! Ja w ciemno polecam produkty CulturedFoods (trzeba zamówić przez internet, ale warto!) lub Heura (te są w marketach, może Pani też kupić burgera od nich i rozdrobnić na mielone) – uściski! 😉

  1. Pyszne w smaku, ale niestety mi się trochę rozpadały, zwłaszcza te większe i po wyjęciu z piekarnika wyglądają jak bułeczki, takie popękane na środku 🙂 Może większa ilość soczewicy albo mocniejsze odparowanie wody z pieczarek..muszę dopracować, bo bardzo smaczne 🙂

    • Cieszę się, że smaczne i sama jestem ciekawa co poszło nie tak… Najbardziej mnie ciekawi efekt “bułeczek”, bo bardzo niezwykłe! 😉 Moje zupełnie nie zmieniają kształtu podczas pieczenia. Pozdrawiam Panią serdecznie 😉

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Previous Story

Wege śniadanie pełne białka – pudding z komosy ryżowej.

Next Story

Tort winno-jabłkowy rodziny Załęckich.

NEWSLETTER

Jeśli chcesz otrzymywać ode mnie powiadomienia o nowych przepisach, zapisz się na newsletter.