Wiem, że wielu moich czytelników spędza swoje tegoroczne wakacje w polskiej Krainie Tysiąca Jezior. Znam i lubię Mazury, odwiedzam je z przyjemnością, natomiast najlepiej pamiętam te Mazury ze wspomnień z mojego dzieciństwa… Pamiętam wyprawę z rodzicami, spanie w namiocie, pływanie małym jachtem, kąpiele w jeziorach, maleńką miejscowość Popielno, w której mieszkaliśmy, a do naszego leśnego campingu dotrzeć można było jedynie promem… To bardzo dobre wspomnienia! Pamiętam także, że bezustannie jadłam tam ryby! – Tato wędkował, mama przygotowywała. Ogromnie dużo ryb w różnej postaci stanowiło wtedy poważny filar naszego wakacyjnego menu.
Dziś ryb już nie jem, ale z Mazurami mam jeszcze jedno wyraźne, pyszne, kulinarne wspomnienie. Farszynki! – na to danie polowałam łapczywie jako dziecko, ale i dziś niewiele się zmieniło! Jeśli tylko jestem w mazurskich okolicznościach przyrody i jeśli dostępna jest wersja wegetariańska, to zawsze zjem je z przyjemnością! Oczywiście, nauczyłam się też przygotowywać je w domu, bo to lepsze niż tęskne oczekiwanie na kolejną podróż! 😉
Farszynki, czyli kotlety ziemniaczane faszerowane w oryginale mięsem, a w mojej wersji soczewicą i warzywami. To coś bardzo prostego, wręcz trywialnego (ot, ziemniaki, soczewica, marchewka, cebula…), ale forma, struktura i sam smak, sprawiają że chce się wracać do tego przepisu!
Jeśli jesteście akurat na Mazurach i farszynki wpadną Wam w oko, spróbujcie koniecznie! 😉 Jeśli natomiast macie ochotę spróbować tego regionalnego dania, ale we własnym domu, to poniżej znajdziecie przepis na moje farszynki w wersji wegańskiej. To prosty, tradycyjny, zweganizowany przeze mnie przepis, który (w towarzystwie sałatki) załatwia sprawę całego obiadu. 😊
SKŁADNIKI:
na 8-10 farszynek (hmm…a może farszynków? Ktoś wie jak poprawnie odmienić?)
- 1 kg ziemniaków
- 150g soczewicy zielonej lub brązowej
- 100g pieczarek
- 1 średnia cebula
- 1 niewielka marchewka
- 2-3 ząbki czosnku
- 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
- 1 łyżeczka papryki wędzonej
- 5 łyżek oleju do podsmażenia warzyw + solidna porcja oleju do smażenia kotletów
- sól, do smaku
- pieprz czarny, do smaku
- garść koperku
- bułka tarta do panierowania
PRZYGOTOWANIE:
- Soczewicę, płuczemy dokładnie pod bieżącą wodą, moczymy przez ok. 1 godzinę w ciepłej wodzie, następnie znów płuczemy i gotujemy w świeżej wodzie do miękkości. Ugotowaną soczewicę odcedzamy i rozdrabniamy widelcem lub blenderem/malakserem ALE nie chodzi nam tu o uzyskanie gładkiej masy! Trzeba jedynie rozdrobnić soczewicę na tyle, by ziarna nie były w całości. Różnorodna struktura, mniejsze i większe kawałki będą atutem w tym przepisie.
- Ziemniaki obieramy, myjemy i gotujemy do miękkości. Następnie tłuczemy je dokładnie i cierpliwie tłuczkiem do ziemniaków, a jeśli ktoś oczkuje zupełnie gładkiej struktury ciasta ziemniaczanego, to może także zblendować je na gładką masę, chociaż oczywiście nie jest to konieczne. Zostawiamy ziemniaki do lekkiego ostygnięcia pod przykryciem – to ważne, by nie wyschły z wierzchu!
- Gdy ziemniaki ostygną na tyle, by dało się je wyrobić dłonią bez oparzeń 😉, to dodajemy do nich mąkę ziemniaczaną, sól i pieprz (do smaku) oraz drobno posiekany koperek. Wyrabiamy masę ziemniaczaną dłonią przez kilka minut. Ostatecznie powinna uzyskać konsystencję plasteliny i łatwo odchodzi od dłoni. Wyrobioną masę znów pozostawiamy pod przykryciem, by nie wyschła.
UWAGA: Łatwiej przygotować farszynki, gdy masa ziemniaczana jest delikatnie ciepła podczas lepienia kotletów. Jeśli chcecie dłużej zachować ciepło ziemniaków, to przykryty garnek owińcie grubym ręcznikiem – oto babciny, prosty i dobry patent! 😊
- Na patelni rozgrzewamy 5 łyżek oleju i podsmażamy na nim drobno posiekaną cebulę. Po kilku minutach dodajemy pieczarki pokrojone w drobną kosteczkę i podsmażamy je z cebulą. Po kolejnych kilku minutach, do patelni dodajemy też marchewkę startą na tarce i smażymy całość na średniej mocy palnika tak długo, aż marchewka zmięknie.
- Do warzyw na patelni dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, sos sojowy, cukier, pieprz ziołowy i paprykę wędzoną. Podsmażamy jeszcze przez 2-3 minuty, często mieszając, by nie przypalić przypraw.
- Łączymy zawartość patelni z rozdrobnioną soczewicą, mieszamy dokładnie masę, doprawiamy jeszcze solą według uznania.
- Masę ziemniaczaną dzielimy na 16-20 porcji – tzn. po prostu zróbcie w dłoniach ziemniaczane kulki wielkości śliwki.
- Faszerowanie polega na tym, że jedną kulkę rozpłaszczamy w dłoniach tak, by utworzyła placuszek i nakładamy czubatą łyżkę farszu. Następnie rozpłaszczamy podobnie drugą kulkę ziemniaczaną, przykrywamy nią farsz i zlepiamy brzegi, kształtując jednocześnie zgrabnego kotlecika.
UWAGA: Lepienie kotlecików nie będzie trudne, ciasto łatwo odchodzi od dłoni, jest odpowiednio lepkie i elastyczne, NATOMIAST jeśli zwilżycie dłonie wodą lub olejem, to jeszcze dodatkowo ułatwicie sobie sprawę.
- Ulepione kotlety panierujemy w bułce tartej i smażymy na porządnie rozgrzanym oleju aż będą złote z dwóch stron.
UWAGA: Po zdjęciu kotletów z patelni warto odczekać 5-10 minut i dopiero wtedy podać danie. Ciasto ziemniaczane zdąży lekko stężeć i farszynki będą miały idealną konsystencję wewnątrz!
Jeśli poszukujecie letnich inspiracji na roślinne, domowe, proste dania idealne na upały, to przypominam Wam o moim ebooku WEGAŃSKIE LATO 2022, który możecie kupić TUTAJ lub za pomocą czerwonej zakładki SKLEP u góry strony.
Oto kilka zdjęć dań z ebooka – pozostawiam je tu dla zaostrzenia Waszego apetytu! 😉
Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 3
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak
Wychowałam się w PopielnieProm wciąż pływa, ten sam co lata temu Pozdrawiam serdecznie!
Ojej, jak mi miło, że EasyVege dotarło do Popielna! 🙂 Jak się cieszę! – wychowała się Pani w pięknym miejscu 🙂
Dzień dobry!
Z przepisów EasyVege do tej pory robiłam vege kebaba, mój mąż jest ogromnym fanem vege gyrosa, którego nazwał o “niebo lepszym” niż standardowy kurczak w kebabie (jest mięsożercą, ale ten gyros z dobrej kalorii przerósł jego oczekiwania 😉 ja jestem na etapie przechodzenia na kuchnie roślinną, jednak nie jestem fanką soczewicy ani cieciorki (jedynie aquafaba do deserów doczekała się akceptacji)
Czym można zastąpić soczewicę w przypadku tych kotlecików! Wyglądają przesmacznie…
Pani Moniko, cieszę się, że są Państwo żywym i świetnym przykładem na to, że roślinna dieta może smakować także zjadaczom mięsa! 😉 Doskonale, że EasyVege.pl może pomóc! 😉
W odpowiedzi na Pani pytanie: proszę spróbować zastąpić czerwoną lub czarną fasolą. Taka z puszki będzie odpowiednia, TYLKO należy ją bardzo dokładnie wypłukać.
Na zdrowie! – niecierpliwie czeka na opinię 😉
Czym można zastąpić soczewicę, bo nie lubię, a danie w całości wygląda smakowicie.
Proszę spróbować zastąpić czerwoną lub czarną fasolą. Taka z puszki będzie odpowiednia, TYLKO należy ją bardzo dokładnie wypłukać.
Na zdrowie! – niecierpliwie czeka na opinię
Nie chcę smażyć, czy mogę upiec kotlety w piekarniku lub ugotować?
Wydaje mi się, że niestety ziemniaczane ciasto z tego przepisu będzie zbyt delikatne i rzadkie, by udało się je upiec z powodzeniem. Może gdyby nieco jeszcze zagęścić ciasto, np. mąką pszenną? – wtedy pieczenie mogłoby się udać, ale to z całą pewnością zmieni konsystencję ciasta.