Wegańskie farszynki mazurskie.

5
(3)
8
Farszynki

Wiem, że wielu moich czytelników spędza swoje tegoroczne wakacje w polskiej Krainie Tysiąca Jezior. Znam i lubię Mazury, odwiedzam je z przyjemnością, natomiast najlepiej pamiętam te Mazury ze wspomnień z mojego dzieciństwa… Pamiętam wyprawę z rodzicami, spanie w namiocie, pływanie małym jachtem, kąpiele w jeziorach, maleńką miejscowość Popielno, w której mieszkaliśmy, a do naszego leśnego campingu dotrzeć można było jedynie promem… To bardzo dobre wspomnienia! Pamiętam także, że bezustannie jadłam tam ryby! – Tato wędkował, mama przygotowywała. Ogromnie dużo ryb w różnej postaci stanowiło wtedy poważny filar naszego wakacyjnego menu.

Dziś ryb już nie jem, ale z Mazurami mam jeszcze jedno wyraźne, pyszne, kulinarne wspomnienie. Farszynki! – na to danie polowałam łapczywie jako dziecko, ale i dziś niewiele się zmieniło! Jeśli tylko jestem w mazurskich okolicznościach przyrody i jeśli dostępna jest wersja wegetariańska, to zawsze zjem je z przyjemnością! Oczywiście, nauczyłam się też przygotowywać je w domu, bo to lepsze niż tęskne oczekiwanie na kolejną podróż! 😉

Farszynki, czyli kotlety ziemniaczane faszerowane w oryginale mięsem, a w mojej wersji soczewicą i warzywami. To coś bardzo prostego, wręcz trywialnego (ot, ziemniaki, soczewica, marchewka, cebula…), ale forma, struktura i sam smak, sprawiają że chce się wracać do tego przepisu!

Jeśli jesteście akurat na Mazurach i farszynki wpadną Wam w oko, spróbujcie koniecznie! 😉 Jeśli natomiast macie ochotę spróbować tego regionalnego dania, ale we własnym domu, to poniżej znajdziecie przepis na moje farszynki w wersji wegańskiej. To prosty, tradycyjny, zweganizowany przeze mnie przepis, który (w towarzystwie sałatki) załatwia sprawę całego obiadu. 😊

SKŁADNIKI:

na 8-10 farszynek (hmm…a może farszynków? Ktoś wie jak poprawnie odmienić?)

  • 1 kg ziemniaków
  • 150g soczewicy zielonej lub brązowej
  • 100g pieczarek
  • 1 średnia cebula
  • 1 niewielka marchewka
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka pieprzu ziołowego
  • 1 łyżeczka papryki wędzonej
  • 5 łyżek oleju do podsmażenia warzyw + solidna porcja oleju do smażenia kotletów
  • sól, do smaku
  • pieprz czarny, do smaku
  • garść koperku
  • bułka tarta do panierowania

Mazurskie farszynki w wersji wege.

PRZYGOTOWANIE:

  1. Soczewicę, płuczemy dokładnie pod bieżącą wodą, moczymy przez ok. 1 godzinę w ciepłej wodzie, następnie znów płuczemy i gotujemy w świeżej wodzie do miękkości. Ugotowaną soczewicę odcedzamy i rozdrabniamy widelcem lub blenderem/malakserem ALE nie chodzi nam tu o uzyskanie gładkiej masy! Trzeba jedynie rozdrobnić soczewicę na tyle, by ziarna nie były w całości. Różnorodna struktura, mniejsze i większe kawałki będą atutem w tym przepisie.
  2. Ziemniaki obieramy, myjemy i gotujemy do miękkości. Następnie tłuczemy je dokładnie i cierpliwie tłuczkiem do ziemniaków, a jeśli ktoś oczkuje zupełnie gładkiej struktury ciasta ziemniaczanego, to może także zblendować je na gładką masę, chociaż oczywiście nie jest to konieczne. Zostawiamy ziemniaki do lekkiego ostygnięcia pod przykryciem – to ważne, by nie wyschły z wierzchu!
  3. Gdy ziemniaki ostygną na tyle, by dało się je wyrobić dłonią bez oparzeń 😉, to dodajemy do nich mąkę ziemniaczaną, sól i pieprz (do smaku) oraz drobno posiekany koperek. Wyrabiamy masę ziemniaczaną dłonią przez kilka minut. Ostatecznie powinna uzyskać konsystencję plasteliny i łatwo odchodzi od dłoni. Wyrobioną masę znów pozostawiamy pod przykryciem, by nie wyschła.

UWAGA: Łatwiej przygotować farszynki, gdy masa ziemniaczana jest delikatnie ciepła podczas lepienia kotletów. Jeśli chcecie dłużej zachować ciepło ziemniaków, to przykryty garnek owińcie grubym ręcznikiem – oto babciny, prosty i dobry patent! 😊

  1. Na patelni rozgrzewamy 5 łyżek oleju i podsmażamy na nim drobno posiekaną cebulę. Po kilku minutach dodajemy pieczarki pokrojone w drobną kosteczkę i podsmażamy je z cebulą. Po kolejnych kilku minutach, do patelni dodajemy też marchewkę startą na tarce i smażymy całość na średniej mocy palnika tak długo, aż marchewka zmięknie.
  2. Do warzyw na patelni dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, sos sojowy, cukier, pieprz ziołowy i paprykę wędzoną. Podsmażamy jeszcze przez 2-3 minuty, często mieszając, by nie przypalić przypraw.
  3. Łączymy zawartość patelni z rozdrobnioną soczewicą, mieszamy dokładnie masę, doprawiamy jeszcze solą według uznania.
  4. Masę ziemniaczaną dzielimy na 16-20 porcji – tzn. po prostu zróbcie w dłoniach ziemniaczane kulki wielkości śliwki.
  5. Faszerowanie polega na tym, że jedną kulkę rozpłaszczamy w dłoniach tak, by utworzyła placuszek i nakładamy czubatą łyżkę farszu. Następnie rozpłaszczamy podobnie drugą kulkę ziemniaczaną, przykrywamy nią farsz i zlepiamy brzegi, kształtując jednocześnie zgrabnego kotlecika.

UWAGA: Lepienie kotlecików nie będzie trudne, ciasto łatwo odchodzi od dłoni, jest odpowiednio lepkie i elastyczne, NATOMIAST jeśli zwilżycie dłonie wodą lub olejem, to jeszcze dodatkowo ułatwicie sobie sprawę.

  1. Ulepione kotlety panierujemy w bułce tartej i smażymy na porządnie rozgrzanym oleju aż będą złote z dwóch stron.

UWAGA: Po zdjęciu kotletów z patelni warto odczekać 5-10 minut i dopiero wtedy podać danie. Ciasto ziemniaczane zdąży lekko stężeć i farszynki będą miały idealną konsystencję wewnątrz!

Wegańskie farszynki.

 

 

Jeśli poszukujecie letnich inspiracji na roślinne, domowe, proste dania idealne na upały, to przypominam Wam o moim ebooku WEGAŃSKIE LATO 2022, który możecie kupić TUTAJ lub za pomocą czerwonej zakładki SKLEP u góry strony.

Oto kilka zdjęć dań z ebooka – pozostawiam je tu dla zaostrzenia Waszego apetytu! 😉

 

Wegańskie Lato 2022
Galette wegański z truskawkami.
Zielony chłodnik wegański.
Letni makaron z pulpetami.

Podobał Ci się ten wpis?

Kliknij aby dodać ocenę!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 3

Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!

Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!

Pomóż mi poprawić tą stronę!

Napisz mi co było nie tak

8 Comments

    • Ojej, jak mi miło, że EasyVege dotarło do Popielna! 🙂 Jak się cieszę! – wychowała się Pani w pięknym miejscu 🙂

  1. Dzień dobry!

    Z przepisów EasyVege do tej pory robiłam vege kebaba, mój mąż jest ogromnym fanem vege gyrosa, którego nazwał o “niebo lepszym” niż standardowy kurczak w kebabie (jest mięsożercą, ale ten gyros z dobrej kalorii przerósł jego oczekiwania 😉 ja jestem na etapie przechodzenia na kuchnie roślinną, jednak nie jestem fanką soczewicy ani cieciorki (jedynie aquafaba do deserów doczekała się akceptacji)

    Czym można zastąpić soczewicę w przypadku tych kotlecików! Wyglądają przesmacznie…

    • Pani Moniko, cieszę się, że są Państwo żywym i świetnym przykładem na to, że roślinna dieta może smakować także zjadaczom mięsa! 😉 Doskonale, że EasyVege.pl może pomóc! 😉

      W odpowiedzi na Pani pytanie: proszę spróbować zastąpić czerwoną lub czarną fasolą. Taka z puszki będzie odpowiednia, TYLKO należy ją bardzo dokładnie wypłukać.

      Na zdrowie! – niecierpliwie czeka na opinię 😉

    • Proszę spróbować zastąpić czerwoną lub czarną fasolą. Taka z puszki będzie odpowiednia, TYLKO należy ją bardzo dokładnie wypłukać.

      Na zdrowie! – niecierpliwie czeka na opinię

    • Wydaje mi się, że niestety ziemniaczane ciasto z tego przepisu będzie zbyt delikatne i rzadkie, by udało się je upiec z powodzeniem. Może gdyby nieco jeszcze zagęścić ciasto, np. mąką pszenną? – wtedy pieczenie mogłoby się udać, ale to z całą pewnością zmieni konsystencję ciasta.

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

Previous Story

Krucha tarta z kurkami, ale bez glutenu, bez laktozy i wegańska.

Next Story

Tarta Babie Lato – wersja wegetariańska.

NEWSLETTER

Jeśli chcesz otrzymywać ode mnie powiadomienia o nowych przepisach, zapisz się na newsletter.