Gdy wczesną jesienią przechadzam się po targu lub gdy zaglądam do moich ulubionych warzywniaków, to niecierpliwie wypatruję dnia, gdy pojawią się pierwsze pyszne śliwki. I nie, nie chodzi o śliwki jakiekolwiek… Chodzi o polskie węgierki, które uwielbiam! Mam zwykle na nie dziesiątki kulinarnych pomysłów, ale pierwszym z nich są wegańskie knedle ze śliwkami i z tofu!
Dlaczego właśnie knedle? Bo to takie (wciąż!) letnie, błogie i (jeszcze!) wakacyjne danie! 😉 Obiad jak definicja dojrzałego lata! Aromatyczne, delikatnie słodkie, lekko kwaśne, pełne najlepszych skojarzeń!
Dziś dzielę się z Wami przepisem na knedle wegańskie i będą to knedle z…niespodzianką! 😊 Najbardziej tradycyjne, polskie przepisy na knedle polecają łączyć w cieście ziemniaki z twarogiem – takie knedle bardzo lubię! Natomiast w wersji wegańskiej zdecydowałam się zastąpić twaróg tofu i…udało się idealnie. Dodatkowo, użyłam też tofu do wypełnienia drylowanych śliwek. Dzięki temu, bez kozery możemy uznać to urocze danie za pełnoprawny obiad – białko z tofu zapewni nam sytość.
Wypróbujcie śmiało i ucieszcie się tym wyjątkowym smakołykiem! 😉
Wegańskie knedle ze śliwkami i z tofu - składniki:
na 12 – 15 dużych knedli
CIASTO:
- 750g ugotowanych ziemniaków (najlepsze będą mączyste ziemniaki)
- 180g tofu naturalnego
- 250 – 270g mąki pszennej
- 70 – 80g mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka cukru pudru
- szczypta soli
- 2 łyżki roztopionego dobrego masła roślinnego lub oleju kokosowego
OWOCE:
- 12 – 15 śliwek umytych i bez pestek
- 1 łyżeczka cukru pudru
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
NADZIENIE ŚLIWEK:
- 100g tofu
- ½ łyżeczki mielonego cynamonu
- odrobina wanilii
- 1 łyżka cukru pudru
DO PODANIA:
- jogurt wegański o neutralnym smaku
- wanilia
- cynamon
- cukier puder
- sok z cytryny
- cukier kokosowy do posypania

PRZYGOTOWANIE:
- CIASTO: Ziemniaki powinny być zupełnie ostudzone, a najlepiej, gdyby odstały przez noc w lodówce. Zaczynając pracę nad knedlami, mielimy ziemniaki w maszynce, przeciskamy przez praskę, blendujemy blenderem lub po prostu bardzo dokładnie rozgniatamy tłuczkiem. Potrzebujemy uzyskać gładką, jednolitą masę ziemniaczaną.
- Tofu wrzucamy do blendera lub do malaksera i rozdrabniamy tak długo, aż uzyskamy konsystencje gładkiego twarogu.
- W dużej misce mieszamy wszystkie składniki na ciasto, a więc masę z ziemniaków, rozdrobnione tofu, mąki, cukier, sól i tłuszcz. Zagniatamy ciasto ok. 5-7 minut. To ciasto nie odejdzie zupełnie swobodnie od ręki, będzie nadal raczej lepkie i brudzące dłonie. Takie ma jednak być! – jeśli dodacie więcej mąki pszennej i ciasto stanie się mniej lepkie, to po ugotowaniu nie będzie delikatną osłonką dla śliwki, stanie się natomiast wtedy twarde.
- Wyrobione ciasto na wegańskie knedle ze śliwkami i z tofu, pozostawiamy w chłodnym miejscu, w misce przykrytej ściereczką i przygotowujemy sobie śliwki oraz farsz do owoców.
- ŚLIWKI zasypujemy cukrem oraz mąką ziemniaczaną, mieszamy tak, by owoce pokryły się białym pudrem.
UWAGA: Jeśli planujecie podać knedle osobie, która nie może jeść niemal surowych śliwek, to możecie (przed posypaniem mąką i cukrem) delikatnie podgotować je na parze przez kilka minut.
- NADZIENIE ŚLIWEK to po prostu tofu drobno rozgniecione widelcem i połączone z przyprawami oraz z cukrem.
- LEPIENIE KNEDLI: Blat lub stolnicę posypujemy obficie mąką. Możemy całe ciasto wyjąć od razu, obtoczyć w mącę, by nie było lepkie, rozwałkować na długi wałek i taki wałek pokroić na 12 – 15 porcji. Możemy też nabierać łyżką stołową ciasto z miski i każdą porcję osobno delikatnie obtoczyć w mące.
- Jakikolwiek sposób wybierzemy, w całym procesie lepienia knedli chodzi o to, by porcję ciasta (obtoczoną delikatnie mąką) rozpłaszczyć i ułożyć na niej śliwkę, która w miejscu pestki ma słodkie nadzienie z tofu. Następnie taką śliwkę otulamy ciastem, zlepiamy dokładnie brzegi i kulamy knedelek w dłoniach lub po blacie posypanym delikatnie mąką.
UWAGA: W trakcie lepienia knedli warto mieć przez cały czas dłonie otulone mąką, to zdecydowanie ułatwia sprawę.
- W dużym garnku zagotowujemy dużo wody z dodatkiem 2 łyżek oleju. Do wrzącej wody wrzucamy po kilka knedelków (ja gotowałam po 3), delikatnie mieszamy, by nie przywarły do dna i gotujemy je pod przykrywką przez ok. 7-10 minut (ja gotowałam po 8 minut). Następnie wyjmujemy je na płaski talerz i pozwalamy im przez chwilę ostygnąć.
- Mój SOS, który zdobi wegańskie knedle ze śliwkami i z tofu, to po prostu wegański jogurt o neutralnym smaku wymieszany z cukrem, wanilią, cynamonem i sokiem z cytryny, a proporcje przypraw warto dobrać do własnych upodobań smakowych. Sos powinien być lekko słodkawy, lekko kwaśny i aromatyczny. Ja posypałam jeszcze knedelki cukrem kokosowym przed podaniem i on pięknie rozpłynął się w sosie – polecam! 😉


NEWSLETTER
Zapisz się na Newsletter EasyVege, by otrzymywać powiadomienia o nowych przepisach!
wasze opinie

Inne smaki końca lata:
Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 8
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak
O mamo! Jakie dobre! Bardzo dobrze pracuje się z ciastem, jest plastyczne, nie rwie się i nie klei. Miałam mączyste, sypkie ziemniaki, więc wsypałam odrobinę mniej mąki. Mój mąż nie znalazł węgierek i przyniósł większe śliwki, więc przekrawaliśmy je na pół w poprzek i mimo tej niedogodności knedle wyszły znakomite. Moim zdaniem jeszcze lepsze niż te tradycyjne, niewegańskie. Wielki szacun dla Autorki przepisu.
Ohh – bardzo się cieszę! 🙂 Jestem dumna z tych knedli i jestem też szczęśliwa, że nie tylko ja sama się nimi zajadałam! 🙂