Jakie drożdżowe bułeczki lubię? – nadziewane, z dużą ilością farszu i z cieniutką skórką! Dziś proponuję Wam przepis dla mnie sentymentalny, ale w nieco unowocześnionej wersji.
Ten bardzo rustykalny pomysł na drożdżowe bułeczki zaczerpnęłam ze wspomnień… Letnie drożdżówki wypiekała nam w wakacje oczywiście babcia. Tam gdzie się wychowywałam nazywały się one pieczonymi pierogami i przynajmniej raz w tygodniu były przez babcię produkowane w wielkiej ilości. W końcu chętnych na tę przekąskę nie brakowało, bo u babci zwykle część wakacji spędzała gromada wnuków. Były więc „pierogi” na słodko (z jabłkami i cynamonem, z wiśniami lub ze słodkim twarogiem), ale też wytrawne (z soczewicą lub z kaszą gryczaną i białym serem). To właśnie te ostatnie są dla mnie dziś wspaniałym wspomnieniem rustykalnej, kresowej, bardzo sielskiej kuchni mojej babci sprzed ćwierć wieku!
Takich drożdżówek nigdzie indziej nie widziałam, ale zdarza mi się teraz robić je samodzielnie w domu choć z małymi modyfikacjami. Babcia używała kaszy gryczanej palonej (ja wybieram jasną) i twarogu z mleka od własnej krowy (ja stawiam na hallumi). Dodaje też chili, którego babcia nie stosowała.
Jeśli macie ochotę na hojnie nadziane, puszyste jak obłoczki drożdżowe bułeczki w bardzo kresowym wydaniu, to spróbujcie koniecznie tych tutaj! 😉
SKŁADNIKI:
na 8 – 9 bułeczek
CIASTO
- ciasto drożdżowe z tego przepisu
FARSZ:
- 150 g kaszy gryczanej niepalonej
- 200 g sera hallumi
- 1 cebula
- 2 – 3 ząbki czosnku
- papryczka chili
- oliwa lub masło klarowane
- sól
- pieprz
PRZYGOTOWANIE:
1. Najpierw przygotowujemy ciasto zgodnie z instrukcjami z tego przepisu.
2. Podczas gdy ciasto dojrzewa, my robimy farsz, który powinien być zupełnie zimny w momencie nadziewania drożdżówek. A więc: gotujemy kaszę na sypko w lekko osolonej wodzie, a następnie studzimy ją.
3. Cebulę kroimy w drobną kosteczkę, czosnek jeszcze drobniej, jeśli używamy papryczki chili, to także kroimy ją drobno. Ser ścieramy na tarce o grubych oczkach.
4. Na patelni rozgrzewamy 2 – 3 łyżki oliwy lub 1 hojną łyżkę masła klarowanego. Podsmażamy cebulę z czosnkiem i chili na niewielkiej mocy palnika, do momentu aż cebula się zeszkli. Następnie nieco studzimy zawartość patelni.
5. Ostudzoną kaszę mieszamy z serem i zawartością patelni (wraz z tłuszczem!), a następnie studzimy.
6. Gdy ciasto będzie już gotowe, odpowiednio schłodzone i dojrzałe, formujemy z niego wałek (przypominający puszkę fasoli) który kroimy na ok. 8 plastrów o grubości ok. 1 cm. Każdy kawałek ciasta rozwałkowujemy cienko na lekko podsypanym mąką blacie.
7. Rozwałkowane ciasto umieszczamy w małej miseczce tak, by ciasto wypełniło wnętrze naczynia. Do tak przygotowanej miseczki wkładamy ok. 2 – 3 łyżki farszu. Następnie naciągamy i zlepiamy fragmenty ciasta tak, by nie było szczelinek i dziurek na powierzchni ciasta. Przewracając delikatnie miseczkę na otwartą dłoń, uwalniamy drożdżówkę z miseczki (jak na zdjęciach). Tak samo postępujemy z pozostałymi kawałkami ciasta.
8. Nadziane i uformowane drożdżowe bułeczki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy bawełnianą ściereczką i odstawiamy w cieple miejsce (może być piekarnik nagrzany do 30C) na ok. 20 – 30 minut, aż do momentu gdy bułeczki widocznie podrosną.
9. Wtedy nagrzewamy piekarnik do 180C w funkcji góra – dół (oczywiście bez blaszki z bułeczkami w środku 😊) i do gorącego piekarnika wstawiamy nasze podrośnięte, drożdżowe obłoczki. Pieczemy ok. 35 – 45 minut.
Drożdżowe bułeczki z kaszą gryczaną i serem hallumi są gotowe do zjedzenia gdy tylko nieco ostygną. Następnego dnia można znów nieco podgrzać je w piekarniku, ale na zimno też świetnie smakują!
