Chociaż minione święta wielkanocne były zdecydowanie inne niż wszystkie jakie wcześniej przeżyłam, chociaż tematy poruszane w rodzinnym gronie nie pozwalały na zbyt wiele chwil błogiej radości, chociaż trudno nam było choć na chwilę zapomnieć o rzeczywistości, w której wszyscy się znaleźliśmy, to jednak wszyscy też czuliśmy przez ostatnie dni ulgę z powodu nadchodzącej wiosny.
Pierwsze prawdziwie ciepłe promienie słoneczne na twarzy, przyjemny wiatr pachnący mokrą ziemią, pąki i kwiaty na gałęziach drzew, a nawet pierwsze grzmoty! – to wszystko pozwala mi uznać, że wiosna naprawdę się zaczęła!
Mocno czekam na ukwiecone drzewa, na świeżą zieleń, wyprawy rowerowe i świergocące w lesie pisklęta. Tak samo mocno stęskniłam się także za wiosenną kuchnią w moim domu… Dziś mam więc dla Was pierwszy wiosenny obiad na EasyVege.pl!
Poniższy przepis to jeden z tych przepysznych pomysłów mojej mamy Eli, które zachwyciły mnie od pierwszego spróbowania! Oryginalną recepturę zweganizowałam zastępując masło klarowane olejem do smażenia.
Dzielę się z Wami świetnym, banalnie prostym i bardzo pysznym przepisem na wegański obiad pełen wiosennego słońca!
SKŁADNIKI:
- 1 średniej wielkości kapusta młoda lub kapusta włoska
- 1 duża cebula
- 1 duża marchewka
- 3-4 ząbki czosnku
- 250 g ugotowanej fasoli z puszki (polecam pinto lub cannellini)
- garść gałązek kopru
- opcjonalnie 1-2 ostre papryczki pepperoni
- kilka łyżek oleju do smażenia
- 1 łyżeczka soli
- ½ łyżeczki pieprzu czarnego, świeżo mielonego
- ½ łyżeczki mielonego kminku
- 1-2 łyżki soku z cytryny
- odrobina mąki
PRZYGOTOWANIE:
- W dużym garnku zagotowujemy ok. 2 litrów wody. Kapustę obieramy z wierzchnich liści i resztę siekamy niezbyt drobno. Posiekaną kapustę wrzucamy do wrzącej wody. Moc palnika pod garnkiem z wodą powinna być na tyle duża, by woda wrzała gdy wrzucimy kapustę, ponieważ chcemy ją szybko zblanszować we wrzątku. A więc kapusta powinna pogotować się we wrzątku tylko przez ok. 2-3 minutki. Po tym czasie odcedzamy kapustę.
- Marchewkę obieramy i ścieramy na tarce o grubych oczkach, a następnie podsmażamy na patelni z kilkoma łyżkami oleju (na palniku o małej mocy!) aż marchewka zmięknie. Warto dość często mieszać i smakować marchewkę, by wyczuć ten moment, w którym już nie będzie surowa, ale nadal pozostanie słodka i elastyczna. Taką gotową marchewkę zdejmujemy z palnika i odstawiamy.
- W głębokiej patelni o grubym dnie (lub po prostu w dość dużym garnku o grubym dnie) rozgrzewamy kilka łyżek oleju i podsmażamy na nim posiekaną drobno cebulę. Mieszamy często i czekamy do momentu aż cebula będzie miękka, zeszklona i pachnąca. Wtedy dodajemy do niej przeciśnięty przez praskę czosnek, smażymy warzywa przez 1-2 minuty, mieszając cierpliwie, by nie przypalić czosnku.
- Do podsmażającej się cebuli z czosnkiem dodajemy kapustę, przyprawiamy solą, pieprzem, kminkiem, dokładnie mieszamy i dusimy pod przykryciem na małej mocy palnika przez kilkanaście minut.
UWAGA: Jeśli jest taka potrzeba, to kapustkę podlewamy delikatnie wodą. Chodzi o to, by warzywa dusiły się, a nie smażyły.
- Kapustę dusimy do momentu aż osiągnie ulubioną przez nas miękkość. By sprawdzić czy jest już gotowa trzeba poszukać w patelni dość grubego/dużego kawałeczka kapusty i skosztować go, upewniając się czy jest już odpowiednio miękki.
- Do miękkiej kapusty dodajemy podsmażoną wcześniej marchewkę, posiekany drobno koperek, bardzo dokładnie opłukaną fasolę oraz ewentualnie pokrojone w cienkie kawałeczki papryczki. Mieszamy całość i podsmażamy teraz przez kilka/kilkanaście minut bez pokrywki. Woda powinna odparować, a danie zasmaży się delikatnie.
- Na koniec doprawiamy danie sokiem z cytryny (ja używam zwykle 1-2 łyżek soku), ewentualnie solą i pieprzem jeśli jest taka potrzeba.
UWAGA: Jeśli chcielibyście bardziej zagęścić kapustkę, to na koniec oprószcie ją odrobiną (np. ½ łyżeczki) mąki, wymieszajcie i smażcie jeszcze 1-2 minutki aż zgęstnieje.
Wiosenną kapustkę możemy zjeść solo, podać z młodymi ziemniaczkami lub z kromką dobrego chleba.
*Wiosenna kapustka jest daniem wegańskim, wolnym od laktozy i bezglutenowym (jeśli nie użyjemy mąki pszennej).
Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak