Jest takie magiczne miejsce na świecie, do którego nie potrafię nie wracać… Suwalszczyzna, Wigry, Wigierski Park Narodowy – kraina, której piękno przyciąga mnie nieustannie. Gdybym miała opowiedzieć obcokrajowcowi (który ma możliwość odwiedzić jedynie jedno miejsce) co w Polsce powinien zobaczyć, by doświadczyć uroku i czaru polskiej ziemi, to bez wahania przysłałabym każdego właśnie tutaj. Łagodność i jednocześnie autentyczność wolnej, dzikiej przyrody, a do tego otwartość mądrych i ciekawych ludzi, którzy z uważnością, szacunkiem i dumą traktują swoje miejsce na ziemi – także to nieustannie przyciąga mnie nad Wigry.
Dziś cieszę się tą ukochaną krainą i zamierzam korzystać z wakacji ograniczając do niezbędnego minimum czas spędzany w Internecie. Mam dla Was jednak post z dwoma przepisami, które koniecznie chciałabym polecić na trwające i nadchodzące upały.
Oto dwa chłodzące, domowe napoje izotoniczne (chociaż ja wolę mówić, że to drinki soft 😉, bo są na tyle dobre, że czasem bywają wybierane przez moich letnich gości zamiast alkoholu), a więc jest to moja instrukcja pt. „Co pić, by dobrze się napić?”.
JABŁKO-ROZMARYN
SKŁADNIKI:
- 300ml tłoczonego soku jabłkowego (np. świetny sok Bracia Sadownicy)
- 700ml wody (ja polecam gazowaną wodę z dużą ilością minerałów, np. Muszyniankę)
- sok wyciśnięty z 1 cytryny
- 1-2 duże szczypty soli
- kilka gałązek rozmarynu
- kostki lodu
PRZYGOTOWANIE:
- Wodę, sok jabłkowy, sok z cytryny i sól łączymy w dużej butelce.
- Rozmaryn gnieciemy lekko w palcach lub w moździerzu (tak, by igiełki stały się delikatnie wilgotne) i dodajemy do napoju.
- Odstawiamy butelkę do porządnego schłodzenia. Podajemy z kostkami lodu.
KOKOS-IMBIR
SKŁADNIKI:
- 300ml wody kokosowej
- 700ml wody (ja polecam gazowaną wodę z dużą ilością minerałów, np. Muszyniankę)
- sok wyciśnięty z 1 limonki
- 1-2 duże szczypty soli
- garść bardzo cienkich plasterków świeżego imbiru (obierzcie i pokrójcie cienko ok. 3cm korzenia imbiru)
- garść listków mięty (akurat nie miałam, więc zastąpiłam bławatkiem 😉)
- kostki lodu
PRZYGOTOWANIE:
- Wodę kokosową, wodę, sok z limonki, sól i imbir mieszamy w dużej butelce.
- Dodajemy do napoju gałązki mięty.
- Odstawiamy butelkę do porządnego schłodzenia. Podajemy z kostkami lodu.
Wypróbujcie koniecznie, korzystajcie śmiało i nawadniajcie się systematycznie gdy za oknem tropikalny żar zalewa Polskę 😉
Jeśli poszukujecie letnich inspiracji na roślinne, domowe, proste dania idealne na upały, to przypominam Wam o moim ebooku WEGAŃSKIE LATO 2022, który możecie kupić TUTAJ lub za pomocą czerwonej zakładki SKLEP u góry strony.
Oto kilka zdjęć dań z ebooka – pozostawiam je tu dla zaostrzenia Waszego apetytu! 😉




Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak
W drugim przepisie na zdjęciu to nie bławatek tylko cykoria podróżnik 🙂
Dziękuję za podpowiedź 😉 – całe życie myślałam, że to bławatek 😉
Imbir działa rozgrzewająco, więc na upały raczej nie za bardzo. Ale dodatek soli do lemoniada wszelkich to znakomity pomysł
Pani Elu, czy zwróciła Pani uwagę na powszechne użycie imbiru w kuchni np. indyjskiej? Oni tam mają naprawdę wiele gorących dni i wiedzą, że imbir świetnie poprawia termoregulację organizmu. Natomiast w przypadku polecanego izotoniku efekt rozgrzewania jest zupełnie niewyczuwalny w zimnym napoju. Proszę spróbować, działa! 🙂