W powstawaniu tej receptury nie miałam wielkiego udziału, bo to przepis mojego Męża, ale roszczę sobie do niego prawa w ramach wspólnoty małżeńskiej, więc dzielę się z Wami pomysłem na świetne wegańskie massaman curry!
Drodzy, to jest podobno jedno z najlepszych dań na świecie! – i nie jest to ani moja subiektywna opinia, ani chwilowy trend. Massaman curry od lat widnieje w wielu rankingach najpyszniejszych potraw z całego świata. Wegańskie massaman curry to u nas w domu prawdziwy zdrowy comfortfood, który najpyszniej smakuje spod ręki mojego Męża, ale mój też daje radę!
Pastę curry massaman kupicie w sklepach z azjatyckimi produktami, ALE bywa także w supermarketach! Jeśli nie znajdziecie pasty z tamaryndowca, to wymieńcie ją na łyżeczkę cukru i łyżkę soku z cytryny. Reszta składników to banały, a więc do dzieła i smacznego!
SKŁADNIKI:
na ok. 6 porcji
- pasta massaman curry (ilość zależy od tego jak bardzo intensywny smak dania chcemy uzyskać i od tego jak pikantna jest sama pasta)
- tłuste mleko kokosowe (ok. 800 – 1000 ml)
- pasta z tamaryndowca (1 – 2 łyżki, do smaku)
- garść suszonych liści kafiru (jeśli są rozdrobnione, to ugotują się do miękkości w daniu, jeśli zaś wrzucimy je w całości, to pozostaną nieco twarde po ugotowaniu i warto wyjąć je z dania przed podaniem)
- 3 ziemniaki
- 2 marchewka
- 1 cebula
- 1 słodka papryka
- 2 – 3 garści mrożonego, zielonego groszku lub (zwłaszcza wiosną i latem) cukrowy groszek w młodych strączkach
- 1 niewielki brokuł
- 1 -2 garści orzeszków ziemnych lub orzechów nerkowca
- 1 kostka tofu naturalnego
+ ew. listki kolendry i ryż do podania
PRZYGOTOWANIE:
1. Przygotowujemy obrane warzywa – ziemniaki kroimy w dość dużą kostkę, marchewkę w talarki, cebulę w grube pióra, brokuł rozdrabniamy na średniej wielkości różyczki, papryki kroimy w spore kawałki.
2. W dużym garnku rozgrzewamy ok. 750 ml mleka kokosowego (pozostałe mleko posłuży nam później do kontrolowania konsystencji i gęstości dania) z kilkoma łyżkami pasty massaman. Mieszamy całość, powstały sos powinien się zagotować.
Każda pasta ma nieco inną intensywność, dlatego warto opracować swój ulubiony smak metodą prób.
3. Sos doprawiamy do smaku pastą z tamaryndowca. Dodajemy także kafir, który im dłużej będzie się gotował, tym więcej smaku i aromatu odda daniu, stając się jednocześnie miękkim.
4. Do gotującego się sosu wrzucamy ziemniaki, mieszamy całość, doprowadzamy do wrzenia na średnim ogniu, gotujemy przez 2 – 3 minuty. Następnie dorzucamy marchewkę, znów mieszamy, doprowadzamy do wrzenia, gotujemy przez 2 – 3 minuty. Kolejno procedura wygląda tak samo z cebulą, brokułem, papryką i groszkiem.
Jeżeli używamy groszku cukrowego w młodych strączkach, to warto jednak dodać go dopiero na ostatnie 3 minuty gotowania, po czym od razu podawać danie. Groszek pozostanie wtedy zielony, słodki i chrupiący.
5. Pod koniec gotowania dodajemy do curry orzeszki oraz pokrojone w kostkę tofu.
6. Massaman podajemy solo lub z dodatkiem ryżu ugotowanego na sypko.
Warto kontrolować poziom intensywności dania w trakcie gotowania. Jeśli jest zbyt delikatne – dodajemy jeszcze pasty massaman. Jeśli jest zbyt ostre, dodajemy pozostałe mleczko kokosowe lub wodę.
