To ciasto było w tym roku moim wielkanocnym marzeniem! – kruchy i rozpływający się w ustach spód, kwaśny dżem owocowy i obłędny, słodki krem… A to wszystko połączone w wegański, bezglutenowy mazurek czekoladowy.
Choć my na co dzień nie musimy rezygnować z jedzenia glutenu, to jednak coraz częściej szukamy sposobu na jego ograniczanie. Wśród naszych bliskich coraz więcej drogich nam osób jest na diecie bezglutenowej. Myśląc o wspólnym stole, o świątecznych spotkaniach, o apetytach naszych i gości, chcę byśmy wszyscy mogli cieszyć się tymi samymi smakołykami.
Ciasto, które dziś Wam proponuję, to wielkanocny, wegański mazurek czekoladowy bez dodatku cukru – może i brzmi skomplikowanie, ale to prosty przepis, który uda się każdemu. Tu nie ma się co nie udać… Ale, ale – mimo że to mazurek, to zasmakował nam tak bardzo, że zapewne nie raz wystąpi w roli letniej tarty ze świeżymi owocami jagodowymi.
Polecam Wam ten przepis wyjątkowo!
WEGAŃSKI, BEZGLUTENOWY MAZUREK CZEKOLADOWY - SKŁADNIKI:
na formę ok. 20 x 20 cm lub 2 mniejsze keksówki
KRUCHE CIASTO:
- 120 g mąki owsianej lub jaglanej
- 50 g mąki migdałowej
- 50 g mąki ziemniaczanej
- 50 g masła lub oleju kokosowego w stałej formie
- 3 łyżki syropu klonowego
- 3 łyżki zimnej wody
NADZIENIE CZEKOLADOWE:
- 100 g suszonych daktyli
- schłodzona, gęsta część z puszki mleczka kokosowego (ok. 20% tłuszczu)
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 3 łyżki gorzkiego kakao
- kwaśny dżem, np. malinowy lub porzeczkowy
PRZYGOTOWANIE:
1. Daktyle umieszczamy w niewielkiej miseczce, zalewamy wrzątkiem, przykrywamy miseczkę i odstawiamy na ok. 2 godziny – po tym czasie daktyle powinny być miękkie.
2. Wszystkie składniki na kruche ciasto mieszamy w misce i zagniatamy szybko do uzyskania gładkiej kuli ciasta, a następnie wkładamy ją do lodówki na ok. 30 minut.
3. Gdy ciasto nieco się schłodzi i zesztywnieje, to wylepiamy nim formę/formy do pieczenia, tworząc zwarty spód, a następnie nakłuwamy w kilkunastu miejscach widelcem. Tak przygotowane ciasto w formie wkładamy do zamrażalnika na ok. 30 minut.
4. Piekarnik rozgrzewamy do 190C w funkcji „termoobieg”. Zimne ciasto prosto z zamrażalnika wkładamy do gorącego piekarnika i pieczemy przez 5 minut w „termoobiegu”, a następnie przełączamy piekarnik na punkcję „góra-dół” i dopiekamy jeszcze przez ok. 10 minut.
5. Wyłączamy piekarnik, wyjmujemy formę z ciastem na wegański mazurek czekoladowy, studzimy na blacie.
Gdy kruchy spód zupełnie ostygnie, to bez problemu wyjmiemy go z formy.
6. Namoczone daktyle odsączamy z wody i blendujemy na gładko.
7. Do niewielkiego garnuszka wlewamy trochę wody, ustawiamy na palniku i podgrzewamy wodę. Na garnuszku ustawiamy miskę (najlepiej metalową, ale zdecydowanie nie plastikową!), w której umieszczamy zblendowane daktyle, stałą część mleczka koksowego, olej kokosowy oraz kakao. Mieszamy wszystko podgrzewając na parze wodnej. Gdy uzyskamy jednolitą, gładką konsystencję, a czekoladowa masa będzie ciepła, to studzimy zawartość miski (najpierw na blacie, a następnie także w lodówce) do momentu aż czekoladowa lawa zacznie nieco tężeć.
8. Wtedy smarujemy kruchy spód kwaśnym dżemem i wypełniamy czekoladowym kremem.
9. Odstawiamy wegański mazurek czekoladowy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc. Następnie dekorujemy (ja użyłam rozdrobnionych migdałów i pokruszonych malin liofilizowanych) i podajemy od razu lub przechowujemy w lodówce.
WYPRÓBUJ INNE WEGAŃSKIE DESERY
NEWSLETTER
Zapisz się na Newsletter EasyVege, by otrzymywać powiadomienia o nowych przepisach!
Podobał Ci się ten wpis?
Kliknij aby dodać ocenę!
Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 5
Nikt jeszcze nie oceniał, wystaw pierwszą ocenę!
Bardzo mi przykro, że mój wpis się Tobie nie podobał!
Pomóż mi poprawić tą stronę!
Napisz mi co było nie tak
Czy zamrażalnik jest konieczny? Może wystarczy lodówka przez dłuższy czas?
Tak, dłuższy czas w lodówce wystarczy! Ciast ma być twarde i zwarte przed pieczeniem 😉